Jednocześnie pragniemy zaznaczyć, że tego rodzaju informacje są krzywdzące dla stoczni, podważają jej pozycję na rynku, a także powodują niepokój wśród załogi, klientów i kooperantów spółki utrudniając w ten sposób normalny tok pracy. W związku z tym w trosce o ochronę dobrego imienia Morskiej Stoczni Remontowej Gryfia Fundusz MARS podejmie kroki prawne w trybie art. 43 Kodeksu Cywilnego.
Ponadto oświadczamy, że nie jest prawdziwa podana przez Pana posła informacja, jakoby Morska Stocznia Remontowa Gryfia ukrywała dane finansowe. Jak każda spółka akcyjna, której akcje nie są w obrocie publicznym, Morska Stocznia Remontowa Gryfia publikuje roczne sprawozdania finansowe w Krajowym Rejestrze Sądowym. Wyniki za rok 2017 będą publicznie dostępne po zbadaniu ich przez biegłego rewidenta i opublikowaniu w KRS. W obowiązujących przepisach nie ma podstawy prawnej, która upoważniałaby stocznię lub jej właściciela do publikowania cząstkowych, niezaudytowanych danych.
Jako główny akcjonariusz MSR Gryfia jesteśmy zadowoleni, że po wielu latach stocznia odzyskała zaufanie lokalnego armatora – Polskiej Żeglugi Morskiej. Podkreślamy jednak, że udział przychodów z remontów zlecanych przez PŻM stanowi zaledwie ok. 15% wszystkich przychodów stoczni. Oznacza to, że zdecydowana większość zleceń pochodzi od innych armatorów, w tym renomowanych firm z Europy Północnej i Zachodniej.
Dzięki ogromnemu wysiłkowi zarządu i pracowników spółki, stocznia pierwszy raz od czasu połączenia zakładów w Szczecinie i Świnoujściu w 2013 r. zakończyła trzy kwartały tego roku z zyskiem. W tym czasie osiągnęła przychody zbliżone do tych, które zanotowała w całym roku 2016. Poprawa wskaźników finansowych stoczni została osiągnięta dzięki konsekwentnej realizacji planu naprawczego, w ramach którego zarząd ściśle współpracuje z głównym akcjonariuszem.
Pomimo dobrych wyników za 3 pierwsze kwartały spodziewamy się, że ostatni będzie trudniejszy, co jest związane z sezonowością na rynku remontów. Dlatego stocznia wspólnie z głównym akcjonariuszem intensyfikuje działania mające na celu osiągnięcie trwałej rentowności. Co najważniejsze, w naszej działalności kierujemy się zasadami biznesu odpowiedzialnego społecznie, dlatego zależy nam na tym, aby odpowiednio zadbać o ludzi i ich miejsca pracy. Naszym celem jest, aby Szczecin i Zachodnie Pomorze stały się silnym ośrodkiem stoczniowym, mogącym skutecznie konkurować z innymi stoczniami na Bałtyku i w Europie Zachodniej.
Sygnały płynące z rynku remontu statków wskazują, że kolejne miesiące i lata mogą być bardzo trudne i armatorzy będą w dalszym ciągu ograniczać wydatki na remonty. Dlatego wspólnie z Zarządem stoczni podejmujemy działania wyprzedzające, które w dłuższej perspektywie pozwolą osiągnąć optymalny model funkcjonowania stoczni, poprawić jej efektywność i dostosować się do oczekiwań rynku.
Wobec niekorzystnych perspektyw w segmencie rynku remontów statków, stocznia rozwija działalność w innych segmentach, aby zrównoważyć portfel zamówień i uniezależnić się od zmian koniunktury. Są to budowy nowych statków oraz produkcja specjalna. Obecnie trwa faza projektowa zarówno w przypadku projektu budowy promu ro-pax B 145-1/I, jak i projektu budowy lodołamaczy rzecznych dla RZGW w Gdańsku.
Dzięki pozyskaniu Koncesji na obrót bronią i materiałami o przeznaczeniu wojskowym i policyjnym, a także Świadectwa bezpieczeństwa przemysłowego, MSR Gryfia może uczestniczyć w przetargach na remonty okrętów wojennych Marynarki Wojennej. Aktualnie w zakładzie w Świnoujściu realizowany jest remont trałowca bazowego ORP Hańcza.
MSR Gryfia
Skoro Stocznia Świnoujście kilka lat temu uratowała od bankructwa Stocznię Gryfia w Szczecinie, a teraz Pracownicy Szczecińscy mówią, że dadzą sobie radę bez Świnoujścia to to jest skur...two i hamstwo z ich strony. Skoro tak mówią to w takim razie niech oddzielą się od Świnoujścia. W szzcecinie zostały lata 70-te i tak tam pracują. Ciekawe czy Parlamentarzyści i Radni sstaną na wysokości zadania i Stocznia będzie dalej pracować w Świnoujściu. Pragniemy rozdzielenia się od pasożyta. Stoczniowcy przygotowani do generalnego strajku w dzień i w nocy.
Odłączyć szczecińskiego pasożyta od Świnoujskiej stoczni, niech oddadzą nam, to co ukradli, a Lotos niech sobie buduje platformy wiertnicze na Wałach Chrobrego.