iswinoujscie.pl • Niedziela [21.01.2018, 08:59:14] • Świnoujście
Jednorazówki a woreczki foliowe - za co musimy zapłacić?
Ustawa recyklingowa, obowiązująca od 1 stycznia 2018 roku, zobowiązuje do pobierania opłat za każdą jednorazową foliową torebkę. Jej koszt to 20 groszy. Za darmo wciąż możemy wziąć woreczek foliowy, do którego wkładamy towar typu warzywa, owoce, ryby, mięso. Co z pieczywem i wyrobami cukierniczymi? W tej sprawie napisał do redakcji Czytelnik.
- Robiłem zakupy w piekarni na Steyera. Kupowałem bułki i pączki. Pani sprzedająca oznajmiła, że otrzymała od szefa polecenie, by za każdy woreczek użyty kasować 30 gr. Mówię o woreczku, nie reklamówce jednorazowej. Nie wiem, jak to się ma do nowej ustawy, ale uważam, że za towary sprzedawane luzem nie powinni pobierać opłaty recyklingowej.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Karpatka zbija kokosy na balaganie z oplata recyclingowa.
to może ktoś kompetentny wyjaśni czy sprzedawca ma prawo czy obowiązek pobierania opłaty za woreczek / reklamówkę ?
A za komuny to dominowały torby papierowe, bezpłatne. I co ciekawe, nawet na amerykańskich filmach widać, ze oni w USA tez to praktykują, np.do sklepu idzie policjant czuwający z innym w samochodzie, wraca do auta z papierową torbą w których są jakieś hot-dogi czy inne paskudztwo, i tekturowymi kubkami z kawą - jest to możliwe. Wróćmy do papieru, ale uzyskiwanego w sposób nieszkodliwy dla środowiska, czyli z jakichs odpadów.
Do właściciela nie gadaj głupot.czytelnik nie zażądał by to bylo to zapakowane. Pani odrazu informowala że że każdy woreczek ma kasować.Pisałem to juz panu w emailu.ale widzę ze dalej brnie pan w swoim kłamstwie.
Szkoda ze zatroskany czytelnik nie napisze iz do bułki zspakowanej w woreczek nieodpłatny oraz pączka zapakowanego w woreczek nieodpłatny zażądał reklamówki foliowej szkoda że portal nie spytal rzetelnie
Właściciel w swoim sklepie za swój towar może pobierać ile mu się podoba, prawniku od siedmiu boleści. Komuna jak widać ciągle obecna we łbach.
Mysle, ze za woreczki do ktorych sprzedawca wklada luzem towar powinny i pewnie sa darmowe...z pewnoscia nie jest to prezent bo cena towaru uwzgednia to przy zakupie.Zarem wlasciciel bezprawnie pobiera zaplate.
to nie oplata recyklikngowa tylko kredyt wlasciciela do splacenia :D
Z tymi pretensjami do do PIS'u. 200 sztuk siatek kosztuje jakieś 4 złote, a tego sprzedawcę poniosła fantazja, bo to jest chytry dziad. Ustawa chyba mówi o 0, 20 groszach, czyli na czysto ma jakieś 55 złotych.
Przyjdź z własną siatką czy woreczkiem i przestań beczeć.
To czy woreczek jest za darmo czy nie nie wynika z ustawy tylko z przemyśleń własciciela. Dopóki będzie miał klientów to może je sprzedawać nawet po stówie za sztukę. Tak funkcjonuje wolny (jeszcze) rynek.