Dzieci przyszły z piosenkami i hasłami nawołującymi zimę by już opuściła nas. Miały też oczywiście kukłę Marzanny, której nie poszły utopić lecz zamknąć do piwnicznego lochu na cały rok.
fot. Bartosz Szymański
Takiego powitania wiosny jeszcze w Świnoujściu nie było! Przed południem Plac Wolności najpierw zaroił się od barwnej i głośnej gromady najmłodszych mieszkańców. Z piosenką na ustach i wiosennym przesłaniem przybyły tu w pierwszym szeregu przedszkolaki z przedszkola nr 1 przy ul. Warszawskiej o wdzięcznej nazwie „Perełki Bałtyku”. Kilka godzin później ich miejsce na placu zajęli poeci z Klubu Literackiego „Na Wyspie”. Pierwszy dzień Wiosny to także Międzynarodowy dzień Poezji.
Dzieci przyszły z piosenkami i hasłami nawołującymi zimę by już opuściła nas. Miały też oczywiście kukłę Marzanny, której nie poszły utopić lecz zamknąć do piwnicznego lochu na cały rok.
fot. Bartosz Szymański
Kolejna wiosenna atrakcja czekała na mieszkańców tuż po 14.00. Z głośników ustawionych przed Cafe Paris rozchodzić się zaczęły donośne odgłosy ptasich treli. Wkrótce przechodnie na placu usłyszeli „Wiosnę” Vivaldiego, na Placu Wolności pojawiły się barwnie przebrane panie wręczające przechodniom kartki z własnymi. wierszami W ten sposób poeci Klubu Literackiego „Na Wyspie” uczcili światowe święto poezji.
fot. Bartosz Szymański
Akcja cieszyła się dużym zainteresowaniem, a kilkaset wierszy rozeszło się niczym ciepłe bułeczki. Gdy zakończył się słynny koncert z głośników rozległy się poetyckie piosenki związane z wiosną. Pogoda sprzyjała spacerom. Wiosna powitała nas słońcem i błękitnym niebem. Mamy nadzieję, że to dobra wróżba na kolejne dni.
fot. Bartosz Szymański
źródło: www.iswinoujscie.pl
fajne pomysły w dzisiejszych czasach poezja, literatura musi wychodzić do ludzi, zaskakiwać ich w drodze, na spacerze, na zakupach gratuluję klubowi takich pomyslów wiersz który dostałem autorstwa p. Schmitt b mi się podoba zachowałm
Urocza akcja. Wielkie brawa i podziękowania dla organizatorów! Swoją drogą:" A to Polska właśnie..." Jak piszą o jakimś nieszczęściu, wypadku, morderstwie - to setki wpisów, a jak fajna akcja - to cztery średniobystre komentarze. Tacy jesteśmy, drodzy rodacy: dowalić, zmieszać z błotem - bardzo chętnie. Ale pochwalić? pogratulować? - a po co. Przykre...
Ktora to Ela?, ta w kapeluszu?czy o co chodzi?
Ela jak zawsze, elegancka.Pozdrawiam.
Dobrek to dobre :)
zmieńcie dilera