Już od 21 lat na dworcu Uznamskiej Kolei Uzdrowiskowej (UBB) w Heringsdorfie raz w roku spotykają się melomani z niemieckiej i polskiej części wyspy Uznam. Na specjalnie przygotowanej scenie występują dla nich zespoły i soliści; uznane gwiazdy jazzu i młodzi wokaliści-uczestnicy transgranicznych warsztatów.
W tym roku mistrzem jazzowej młodzieży- Uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Świnoujściu oraz słuchaczy Studium Wokalno-Artystycznego Mariny Nikoriuk działającego w Świnoujskim MDK była Angelika Weiz. Sceniczny wdzięk, a zwłaszcza jej kunszt wokalny nie po raz pierwszy zachwyciły publiczność. W repertuarze gwiazdy tegorocznego Jazz am Banhof znalazły się standardy światowej wokalistyki jazzowej.
fot. Sławomir Ryfczyński
Gwiazda tegorocznych warsztatów doceniła talent młodzieży ze Świnoujścia. Szczególnie wyróżniony został Tytus Brzeziński, który dostąpił zaszczytu wspólnego występu z Andeliką Weiz.
Zgodnie z tradycją, także podczas tegorocznego Jazz am Banhoff nie zabrakło także jazzu tradycyjnego. Tym razem ten ciężar wzięli na siebie goście z Berlina i z Warszawy. Ta muzyka porwała publiczność do spontanicznej zabawy.
„OLD JAZZ QUARTET” zaprezentował lider zespołu Lech Szprot, jedna z bardziej znaczących postaci w polskim i nie tylko jazzie tradycyjnym. Instrumentalista, wokalista, kompozytor, aranżer. Laureat statuetki Prometeusz 2004-2005 przyznaną przez Polską Estradę za najwyższe osiągnięcia artystyczne i twórcze dla sztuki estradowej. Jest również liderem, nagradzanego wielokrotnie na wielu zagranicznych i polskich festiwalach, legendarnego zespołu „Vistula River Brass Band”, który w roku 2018 obchodzi jubileusz 50lecia.
Chlopiec majacy mikrofon spiewa po angielsku i dobrze, zle jest to, ze nie umie sie wyslawiac we wlasnym jezyku, zamiast koncowek z a mowi om jest to niestety nagminne czego dzis uczy szkola ?To jest dramat mowiacych, nikt na to niezwraca uwagi a szkoda tak kaleczyc jezyk.
A w prawej kolumnie na głownej stronie nn portalu jest reklama" Koncertu letniego" w sali teatralnej - ale kiedy i o której godzinie... nie uwierzycie... w porze MECZU POLSKI Z SENEGALEM. Gratuluję" bystrości" organizatorom koncertu.
Chlopiec majacy mikrofon spiewa po angielsku i dobrze, zle jest to, ze nie umie sie wyslawiac we wlasnym jezyku, zamiast koncowek z a mowi om jest to niestety nagminne czego dzis uczy szkola ?To jest dramat mowiacych, nikt na to niezwraca uwagi a szkoda tak kaleczyc jezyk.
Fajna sprawa...
A w prawej kolumnie na głownej stronie nn portalu jest reklama" Koncertu letniego" w sali teatralnej - ale kiedy i o której godzinie... nie uwierzycie... w porze MECZU POLSKI Z SENEGALEM. Gratuluję" bystrości" organizatorom koncertu.