8:56 - Jak nie z nimi, to łap za mapę, jako ochroniarza złap faceta i wyruszaj w drogę, a to prosto: ścieżką rowerową aż do Bansinu (wzdłuz morza), tam wjazd w las (nieco krętą drogą zmieniającą się z asfaltówki w gruntową jechac dalej oznaczonym szlakiem - nie sposób tam, w lesie się zgubić - po zjeździe z wyżyn i dojechaniu do jakby bagnisk z lewej strony, dojechac do wąskiej leśnej asfaltówki, w prawo ku morzu, potem wzdłuż najdłuższego chyba w Europie pola namiotowego do Uckeritz, tam znów podjazd na wyżynke leśną blisko morza - w ten sposób do Zempin. A powrót szybszy, bo wzdłuż drogi krajowej ścieżka rowerową obok niej aż do końca ścieżki w Bansinie, potem 500 m samą szosą, ale gdy będzie wjazd na górę (tą szosą) to można wjechac w prawo pod górę (obok szkoły, ulicą Rennbahnweg), i dalej lasami, łąkami lub: juz w Ahlbecku zjechac w prawo w Gothenweg (skręcic po minięciu dużego sklepu z lewej strony), ale dalej to juz ściśle trzymac sie dobrej mapy, bo nadejdą drogi gruntowe).

Ale Wam zazdroszczę, chętnie bym się zabrała... Bawcie się dobrze

Swir fajna nazwa

Brawo Oni :)

12:53:32 - Tobie kolego życzę abyś jak będziesz takim" staruszkiem" zorganizował Ci ktoś takie spędzanie czasu i poznawanie regionu. Oczywiście można to robić bez ubezpieczenia ale naraża się wówczas uczestników na duże koszty w razie wypadku bo trasy prowadzą w większości poza granicami Polski gdzie tradycyjne ubezpieczenie nie działa.Celem tych wycieczek jest docieranie do miejsc nieznanych lub bardzo mało uczęszczanych aby poznać urokliwą wyspę Uznam a nie pędzić rowerem tak długo aż się asfalt nie skończy. Zgadzam się z Tobą abyś zorganizował dla" niestaruszków" trasy z szybką jazdą. Jeżeli będą chętni to taka działalność będzie miała sens ale niekoniecznie należy przy tym obrażać ludzi którzy mogliby być Twoimi rodzicami czy nawet dziadkami. Oni też mają prawo do takiej formy spędzania czasu. Ty też kiedyś będziesz" staruszkiem" i też będziesz miał prawo tak spędzać czas jak Ci odpowiada. Mnie to zawsze uczyli, że do starszych należy mieć szacunek. Życzę Ci powodzenia w swoim działaniu.

12:53 - Ludzi lat od 40-70 nazywasz staruszkami? Hola!

To najlepszy sposób przemierzania nadmorskiego terenu Niemiec, paradoksalny, bo połączony z wdychaniem większych pojemności klimatu, bo na rowerze się więcej wdycha, dlatego funkcjonariusze nazwani Kurtaxefuhrerami nie zdążą walnąć po pyskach biletem sprzedanej kurtaxy. Niemcy cierpia na zbyt mały Lebensraum ("przestrzeń życiowa"), wierzą w to od Adolfa, twórcy tego terminu, więc chcą to wyrównać opłatami klimatycznymi od każdego, czy śpi blisko morza, czy leży, czy rusza się, czy powalon przez konar - tam jest inaczej niż u nas, gdzie za Lebensraum płaci się tylko od noclegu.

Chętnie bym zrobił taka wycieczkę dla młodszych, a nie takich staruszków.. .może są chętni? Można by się skrzyknac, bez żadnych opłat (bo każdy już jest ubezpieczony) ...co na to internauci?