"Może na łamach waszego portalu uda się wyjaśnić mieszkańcom i użytkownikom promów Bielik, dlaczego zostały one w tak dziwny sposób "przemeblowane". Mianowicie ławki w poczekalni dla pasażerów zostały przesunięte na środek pomieszczenia, przez co nie da się wygodnie usiąść, a przed wszystkim nie można oprzeć kręgosłupa. Dla osób, takich jak ja, które mają problem z plecami, takie rozwiązanie jest bardzo niewygodne, a wręcz bolesne, gdy nie ma podparcia dla kręgów. Nie twierdzę, że promy mają być wygodne jak jakiś hotel, bo nie o to tu chodzi. Jednak kiedyś krzesełka i ławki były pod ścianami i można było się oprzeć, chociażby o wspomnianą ścianę. Nie rozumiem, dlaczego zostało to w tak niewygodny sposób zmienione? Czy ktoś w ogóle to przemyślał? Co jest przyczyną takiej zmiany? Przepisy? Czy też są inne przyczyny? Czy jest szansa, aby jednak wrócić do stanu w miarę normalnego i dać pasażerom swobodnie się oprzeć? Obecne rozwiązanie jest bowiem bardzo uciążliwe i niewygodne, zwłaszcza dla osób, które kilka razy dziennie muszą się przeprawiać."
Pytania Czytelniczki zadaliśmy Świnoujskiej Żegludze.