Niestety czasy naszej młodości nigdy nie wrócą, a młode pokolenie coraz częściej wybiera zamiast spotkania na podwórku czy placu zabaw, spotkania w internecie i rozmowy przez sieciowe komunikatory. Jak się okazuje, nie wszyscy. Jeden z naszych Czytelników zauważył dosyć aktywną grupę młodych osób.
- Całą ulicę od jakiegoś czasu opanowują młodzi na hulajnogach krótko potem wjeżdżają na chodnik. Dopóki nic nie nadjedzie na asfalcie czują się jak ryba w wodzie. Przede wszystkim jest lepszy komfort jazdy niż po chodniku. Co raz więcej tak jeżdżą młodzi grupkami i korzystają z chwili jazdę na czymś gładszym. Ciekawie to wygląda – informuje Czytelnik.
Może dobrym pomysłem byłoby stworzenie skateparku z prawdziwego zdarzenia, którego stan techniczny nie powodowałby zagrożenia zdrowia korzystającej z niego młodzieży i pozwolił bezpieczniej niż na ulicy, jeździć na rowerach czy deskorolkach?