"W dniu wczorajszym miał miejsce nieprzyjemny wypadek. Na ulicy Grunwaldzkiej, bodajże to jest numer 98, niedaleko skrzyżowania naprzeciwko Rossmanna. Znajduje się tu studzienka, w którą wczoraj wracając z rozmowy kwalifikacyjnej po prostu nadepnąłem i omal się nie wywróciłem. Ta studzienka jest rozwalona od dłuższego czasu, bo mieszkam w okolicy. A wracając po prostu nie zawsze ktoś pamięta, żeby omijać takie przeszkody. Czy ktoś coś w końcu z tym zrobi?"- pyta oburzony Czytelnik.