Z drugiej strony mogła to być osoba wątła tak fizycznie, jak i intelektualnie - przez co pokonanie kilku metrów z właściwego parkingu osłabiłoby ją zbyt mocno lub nie rozróżnia oznaczeń. Może też kierujący autem nigdy nie był nigdzie pierwszy i w ten oryginalny sposób zrekompensował sobie braki...