"Dziś byliśmy z rodziną w parku zdrojowym na placu zabaw (tym koło szpitala). Z przykrością stwierdzam, że nasi mieszkańcy nie szanują wspólnego dobra, czego dowodem jest załączone zdjęcie. Mało tego, na terenie placu zabaw dla dzieci znaleźliśmy pety, puste butelki, kapsle po piwie i potłuczone szkło zakopane w miejscu gdzie zrobioną "kopalnię piasku". Pomijam fakt, że kosze naśmieci są rozstawione dookoła placu i posprzątanie po sobie nie wymaga nadmiernego wysiłku. Ale to chyba wynosi się z domu. Czy naprawdę tak ciężko o choć odrobinę kultury i empatii? Jestem coraz bardziej przekonany, że dostęp do parków, placów zabaw i innych atrakcji powinien być płatny, a obiekty ogrodzone i zamykane. Jeszcze niedawno pisaliście Państwo o zniszczonych koszach w parku. Jak widać amatorzy nocnych uciech przerzucili się teraz na inne atrakcje. Szkoda, że cierpią na tym dzieci."- opisuje spostrzeżenia Czytelnik.