iswinoujscie.pl • Sobota [11.05.2019, 11:36:18] • Polska

Smog to nasz śmiertelny wróg

Smog to nasz śmiertelny wróg

fot. Organizator

Smog to nasz śmiertelny wróg – w tym zdaniu nie ma przesady. Statystyki są bezlitosne. Od lat Polacy bezskutecznie walczą ze smogiem, a ten coraz bardziej wpływa na nasze zdrowie, samopoczucie i środowisko. Tym tekstem rozpoczynamy 10-odcinkowy cykl poradniczo-edukacyjny o tym, czym jest smog, jak z nim walczyć oraz jak zapewnić sobie ciepło i energię, aby nie zwiększać zanieczyszczenia powietrza.

Czy wiesz, że z powodu chorób związanych
z zanieczyszczeniem powietrza co roku umiera w naszym
kraju nawet 50 tys. osób? To tak jakby każdego roku
wymierało miasto wielkości mazowieckiego Ciechanowa.
Przerażające? Niestety, to dopiero początek złych
informacji…
Smog to cichy zabójca, na szczęście coraz więcej
osób ma świadomość, jakie zagrożenia niesie ze sobą
zanieczyszczenie powietrza, i próbuje się przed nimi chronić.
Tylko czy ta walka ma sens? Czy krótkofalowe działania bez
zmiany istotnych postaw zapewnią nam wygraną z tym
groźnym przeciwnikiem? Zanim odpowiemy na te pytania,
zaczniemy od podstaw, by wyjaśnić, w czym leży sedno tego
gigantycznego problemu.
Pyły zawieszone, dwutlenek siarki, benzo(a)piren i inne
związki chemiczne – takim powietrzem oddychamy przez
przynajmniej 120 dni w roku. Właśnie te toksyczne substancje kryją się pod hasłem SMOG. Światowa Organizacja Zdrowia od lat ostrzega przed śmiertelnym zagrożeniem wynikającym z zanieczyszczenia środowiska, które co roku zabija 6,5 mln ludzi na całym świecie. To liczba, która zapiera dech w piersiach. Mimo że Polska nie ma znaczącego wkładu w to zestawienie, mamy się czym martwić – i to nie są puste słowa. Chcemy czuć się obywatelami świata, ale w tym kontekście skupmy się na naszym kontynencie.

Tu niestety jesteśmy w niechlubnej czołówce. Aż 36 z 50
miast Unii Europejskiej z najbardziej zanieczyszczonym
powietrzem leży w Polsce. Skala zatrucia powietrza w naszym kraju jest na tyle dramatyczna, że przy obecnym tempie
działań na rzecz jego poprawy będziemy potrzebować –
w zależności od regionu kraju – od 24 do niemal 100 lat, aby osiągnąć wymagane poziomy redukcji zanieczyszczeń. Agencja badawcza Kantar przeprowadziła badania, z których wynika, że 34 proc. respondentów odczuwa skutki zdrowotne związane ze smogiem. To m.in. ataki kaszlu, duszności, złe samopoczucie i bóle głowy. Badanie przeprowadzono na grupie reprezentatywnej, czyli takiej, która śmiało może obrazować problem wśród dorosłych mieszkańców naszego kraju. Możemy zatem przyjąć, że zanieczyszczenie powietrza negatywnie wpływa na 10 mln Polaków! Na szczęście duża część z nas jest świadoma zagrożeń wynikających z zanieczyszczenia powietrza i próbuje się przed nimi chronić. Kupujemy coraz więcej masek antysmogowych czy oczyszczaczy powietrza.
Ograniczamy też aktywność na powietrzu i dbamy, aby
dzieci i osoby starsze nie opuszczały domu podczas alertów
smogowych. Na pewno te działania są słuszne i świadczą
o naszej odpowiedzialności za zdrowie swoje i najbliższych.
Z przykrością musimy dodać, że są to działania, które
nie rozwiązują problemu i nie zapewnią nam zdrowego
powietrza.
Wróćmy do postawionego wcześniej pytania – czy ta walka
ma sens? W tym przypadku odpowiedź jest jednoznaczna
– tak! Musimy zrobić wszystko, aby stan powietrza się
poprawił. Natomiast jasno trzeba sobie powiedzieć, że
domowe sposoby prewencji nie zbliżą nas do sukcesu.
Według danych Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska
aż 94 proc. przypadków przekroczenia dopuszczalnego
poziomu pyłów PM było spowodowanych emisją związaną
z indywidualnym ogrzewaniem budynków. W Polsce domy
ogrzewa ponad 5 mln pieców węglowych, z czego około 70
proc. to urządzenia niespełniające norm. Coraz liczniejsze
grupy ekspertów i naukowców zwracają uwagę na dostępne
na rynku paliwa alternatywne, takie jak gaz płynny (LPG)
i skroplony gaz ziemny (LNG), które mogą stanowić dobry
wybór dla osób chcących walczyć z zanieczyszczonym
powietrzem przy niedrogim i zoptymalizowanym źródle
ciepła i energii.
W tym przypadku kluczowa jest zmiana postawy całego
społeczeństwa i przestawienie się na źródła energii,
które sprzyjają naszemu zdrowiu i środowisku, a nie ich
dewastacji. Wspólnie musimy podjąć tą walkę! Zadbajmy
o siebie i innych, wzajemnie się edukując, nie pozostawajmy
obojętni na łamanie przepisów związanych z ochroną
środowiska i zwracajmy uwagę na to, czym ogrzewamy
nasze domy.

Źródło: http://mm.swinoujscie.pl/artykuly/59948/