iswinoujscie.pl • Wtorek [14.05.2019, 20:48:57] • Świnoujście

Gdzie jest rzecznik?

Gdzie jest rzecznik?

fot. iswinoujscie.pl

Stanowisko rzecznika prasowego prezydenta Janusza Żmurkiewicza nadal nieobsadzone. Nikt nie chce się zmierzyć z legendą Roberta Karelusa? Czy może reprezentowanie prezydenta to już zadanie zbyt trudne?

Niedawno pisaliśmy, że Urząd Miasta szuka… rzecznika prasowego dla prezydenta Janusza Żmurkiewicza. Nie działo się to za pośrednictwem Internetu. Żadnego ogłoszenia o naborze. Wieści rozchodziły się pocztą pantoflową.

Pełniący przez lata funkcję rzecznika Robert Karelus po chorobie wrócił do pracy, ale na stanowisko w dziale kryzysowym. Wielu dziennikarzy jest zdania, że był to właściwy człowiek na właściwym stanowisku, kontaktowy, z dużą wiedzą i dystansem do świata. I prawdopodobnie to ostatnie pozwalało mu spokojnie odpowiadać na pytania o kontrowersyjne decyzje czy zachowania prezydenta.

- Nieraz szczęka mi opadała z wrażenia. Potrafił wytłumaczyć absolutnie wszystko - opowiada jeden z dziennikarzy, którzy mieli okazję pracować z Robertem Karelusem.- Robił to bardzo elegancko. Żadnego blokowania informacji. Nie odpowiadał na pytania jednym zdaniem i to takim, którego głównym przesłaniem byłby wystawiony środkowy palec. Dziś to się zdarza. Brakuje profesjonalnej komunikacji z mediami.

Ponownie zapytaliśmy Urząd Miasta o nowego rzecznika. Czy jest poszukiwany, a jeśli tak, to gdzie. Na jakie wynagrodzenie może liczyć. Czy w przypadku, gdy magistrat funkcjonuje bez rzecznika, nie powinien nim zostać automatycznie sekretarz miasta. Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy, to… naoczny dowód dzisiejszego poziomu komunikacji z mediami.

- Aktualnie na stanowisku rzecznika prezydenta miasta jest wakat. Jeżeli sytuacja ulegnie zmianie, redakcja zostanie poinformowana - przekazała nam Hanna Lachowska, główny specjalista z Biura Informacji i Konsultacji Społecznych Urzędu Miasta.

- Nie dziwię się, że mają problem ze znalezieniem następcy Roberta Karelusa - komentuje całą sytuację dziennikarz, nasz wcześniejszy rozmówca. - Poprzedni rzecznik bardzo wysoko ustawił poprzeczkę. Dziwi mnie tylko, że osoby, które z rzecznikiem pracowały i mogły się od niego uczyć, nie kontynuują jego stylu. Może po prostu Robert Karelus jest tylko jeden.

Źródło: http://mm.swinoujscie.pl/artykuly/59999/