Około godziny 1.30 przy przeprawie promowej Bielik, po stronie Warszowa, do wody wpadł mężczyzna. Dopłynął on do drabinek i wyszedł z wody o własnych siłach. Po tym, jak wydostał się na powierzchnię, na miejsce dojechała policja.
Jak relacjonuje Mieszkaniec, który rozmawiał z mężczyzną:
- Facet zagapił się i wpadł do kanału portowego. Marzył on jedynie o najszybszym powrocie do swojego mieszkania.
Mieszkaniec dodał, że w miejscu zdarzenia było słychać plusk wody, ale nikt nie wiedział co się stało.