Przypomnijmy, że namioty dostarczyła i zamontowała firma Setter Hale Namiotowe z Łagiewnik, która w ramach zamówienia publicznego złożyła ofertę na kwotę 87 822 zł brutto. Kopuła miała ochraniać palmy i inne cenne rośliny ogrodu, m.in. juki gwatemalskie. Była to praktyczna i ładnie wyglądająca osłona. Dlaczego zniknęła. Na nasze pytanie odpowiedział rzecznik prezydenta miasta:
„"Do obsadzenia ogrodu sensorycznego dobierano rośliny, które dobrze znoszą warunki pogodowe, jakie mogą panować na północy kraju. Jak zapowiadaliśmy we wcześniejszych komunikatach, namiot typu igloo wykorzystywany może być do ochrony egzotycznych roślin podczas długotrwałych, bardzo niskich temperatur (od -10 do 20 stopni Celsjusza). Zostanie użyty, kiedy prognozy pogody będą zapowiadać nadejście silnych mrozów. Aktualnie zastosowane zabezpieczenia w ogrodzie sensorycznym są wystarczające i łatwe do szybkiego demontażu, kiedy warunki pogodowe ulegną poprawie.” wyjaśnia Jarosław Jaz.
iswinoujscie.pl • Środa [13.01.2021, 01:14:26] • Świnoujście
fot. Robert Ignaciuk
Mieszkańcy zauważyli, ze w ogrodzie sensorycznym przy promenadzie, zniknął estetyczny namiot chroniący cenne rośliny. Zamiast niego pojawiły się nieciekawie wyglądające foliowe osłony. Co się stało z cenną osłoną w postaci namiotu – spytaliśmy o to rzecznika prezydenta miasta.