iswinoujscie.pl • Sobota [24.03.2018, 09:14:51] • Świnoujście
Setki świnoujścian uczestniczyły w drodze krzyżowej ulicami miasta
fot. Edmund Papski
W piątek poprzedzający niedzielę palmową, po wieczornym nabożeństwie w kościele pw. NMP „Gwiazdy Morza przy ul. Piastowskiej przed świątynią wierni ruszyli w orszaku, na którego czele mężczyźni nieśli duży drewniany krzyż. Tak zaczynało się nabożeństwo w drodze zwane po prostu drogą krzyżową.
Nie wszyscy lubią uczestniczyć w tych obrzędach bo przypominają nieludzką śmierć i cierpienia jakie ludzie zadali Chrystusowi. Dla chrześcijan jednak, nawet w tych mrocznych wspomnieniach tli już się płomyk nadziei. I właśnie symbole nadziei nieśli ze sobą uczestnicy tej drogi. Przed wyjściem na ulice, każdy otrzymał znicz w kolorze zielonym, kolorze nadziei.
fot. Edmund Papski
Spod kościoła krzyż wzięli na swe barki mężczyźni z parafii „Gwiazdy Morza”. Ponieważ jednak była to wspólna droga krzyżowa dla całego miasta więc po drodze, na kolejnych stacjach, brzemię krzyża przejmowali przedstawiciele innych parafii. Drodze towarzyszyły tradycyjne śpiewy z misterium męki pańskiej. O bezpieczeństwo przemarszu dbali świnoujscy Policjanci. Zmotoryzowane patrole zabezpieczały przód i tyły kolumny. Na każdym kolejnym skrzyżowaniu, policjanci byli jako pierwsi i zatrzymywali ruch aby przejście wiernych odbywało się w całkowicie bezpieczny sposób.
fot. Edmund Papski
Stacje drogi krzyżowej, czyli miejsca, w których wierni rozpamiętywali najważniejsze zdarzenia męki pańskiej wyznaczone zostały w miejscach, w których odwołanie do słowa głoszonego przez kapłana nabierało szczególnego znaczenia. Droga mijała przecież obiekty, które na co dzień służą zaspokajaniu naszych potrzeb, zachcianek albo pogoni za pieniądzem, polepszaniu sobie warunków życia, pogoni za pieniądzem i, złudnym często-szczęściem.
Jak dziś możemy się czuć na tej drodze przypominając sobie tamtą-pełną męki?!
fot. Edmund Papski
Miejska droga krzyżowa wiodła tym razem ulicami Piastowską, Dąbrowskiego, Konstytucji 3-go Maja, Matejki do Gdańskiej. Celem był kościół p.w. bł. biskupa Michała Kozala.
Na koniec ulicznej drogi krzyżowej, jej uczestnicy weszli do świątyni. Wspólną modlitwę poprowadził tu dziekan dekanatu Świnoujście ksiądz kanonik Piotr Superlak. Na początku jednak kapłan podziękował wiernym za liczną obecność, a także wszystkim , którzy przyczynili się do wspaniałej oprawy tej liturgii. Dziekan przypomniał też o nadchodzącym czasie refleksji nad wydarzeniami wielkiego tygodnia. Bo przecież, już w najbliższą niedzielę wspominać będziemy historyczny wjazd Chrystusa do Jerozolimy gdzie miał zostać wydany i zabity.
Ksiądz Superlak wykorzystał okazję, że tak wielu wiernych spotkało się z okazji drogi krzyżowej aby złożyć już wszystkim mieszkańcom najlepsze życzenia świąteczne i zachęcić do aktywnego uczestnictwa w obrzędach wielkiego tygodnia, zwłaszcza triduum paschalnego czyli wielkiego piątku, soboty i niedzieli.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Trochę skromności i nie na pokaz, Polacy mają dość hipokryzji. ..
Średniowiecze !!
Duży będzie ten latawiec.
sredniowiecze kontraatakuje
setki to były kiedyś. teraz blisko 100 osób. kościół umiera
Bierze obrzydzenie na taki widok...
TRIDUUM PASCHALNE to Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobota
gdzie jest krzyż ?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
ciekawe !! a o czarnym piatku co cisza.
To się po prostu w głowie nie mieści❗ ―A jakby akurat tamtędy przechodziła procesja❓❗⠨⠨⠨
wiara = ciemnota
Jakie setki ? Mała grupa ludzi.
Niesamowite jest w tych czasach wierzyc ze byla p.M zawsze dziewica..a w Niebe sa aniolki ktorym? W ktorej galaktyce? No ale latwo przyswoic sobie dogmat zyciowy ze Jeden gosc tak chcial co kolwiek sie nie stanie. Maszeruja ludzie sobie ulicami, ciekaw jestem ilu z nich przeczytalo kiedykolwiek, Swiete' opowiesci sklecone w zbior przez jednego goscia w 13 wieku, choc wiadomo ze kazda z powiesci napisana zostala setki lat po wydarzeniach
To nie ta droga i nie ten krzyż.Wierni?Wierni czemu lub komu?Moja znajoma chodzi co rok. Procesja, spotkania opłatkowe i inne, msze niedzielne i codzienne.Szkoda tylko, że to wszystko mistyfikacja na pokaz, bo nieżyczliwa jest zarówno dla rodziny jak i znajomych.Ludzie modlą się przed figurą a diabła mają za skórą.Oczywiście nie wszyscy.Myślę, że Bóg/jestem wierzącą osoba/nie wymaga od nas chodzenia z krzyżem, bo jakiś krzyż każdy z nas ma/kłopoty, problemy.tragedie/.My powinniśmy być dla siebie po prostu dobrzy, pomocni.Takie afiszowanie się z symbolem wiary, a pózniej powrót do złych zachowań nie ma sensu.Droga krzyżowa była jedna i nie było to w ŚWINOUJŚCIU.
i niech umiera, samo sobie jest winien swym rozpasaniem...
LUDZIE OPAMIETAJCIE SIE W KOMENTARZACH NIKT NIKOGO DO NICZEGO NIE ZMUSZA. JAK TRWOGA TO DO BOGA PAMIETACIE !!
O co chodzi w tym artykule? Autor chyba miał ambicje zawrzeć jakiś filozoficzny komentarz do tego wydarzenia, ale nie za bardzo mu wyszło. Pewnie dlatego się nie podpisał. Artykuł zawiera dużo błędów interpunkcyjnych, ortograficznych, styl też kiepski...
Wspaniała inicjatywa.
setki na kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców zastanawiające gdzie reszta!!
tylko slowianskie obrzadki
droga krzyżowa w miejscach wycinki drzew to zrozumiałbym. Tak to śrredniowiecze
Jakby obaj księża proboszczowie nie angażowali się politycznie po stronie obecnie rządzącej partii, to wiernych na procesji i w kościołach byłoby więcej, ale widocznie muszą mieć z tego jakieś korzyści?!
232 ciemnota nie ciemnota ale trzeba BYĆ TOLERANCYJNYM ZAWSZE I ZE WSZYSTKIM ŚWIATŁY CZŁOWIEKU . JUTRO NIEDZIELA I JAK CO TYDZIEŃ ODWIEDZISZ PO CICHU KOŚCIÓŁ TOWARZYSZU BEZ CZCI I WŁASNEGO ZDANIA. NAJBARDZIEJ TEN ATEIZM WIDAĆ NA POGRZEBACH TOWARZYSZACH KOMUNISTACH TYCH CO TOK KRZYCZĄ ZA ŻYCIA.
No coz wazna rzecz dla wielu...chociaz nie byla to liczna grupa...Tzw."setki" o ktorych wspomina redaktor w artykule..no coz pomine..widze, ze nie tylko ja bylam kiepska z matematyki haha...Wazne jest to ze kazdy ma wybor i wierze, ze tak pozostanie...jedni ida bo wierza i przezywaja drudzy ida aby sie pokazac, nie wiedzac nawet w czym uczestnicza...innych to wogole nie interesuje a dla innych to kolorowy folklor...