Jak poinformowała Czytelniczka, bezdomni wyrywają strony z Biblii i w wyrwane kartki wsypują tytoń, robiąc sobie papierosy z Pisma Świętego.
- To jest nie do pomyślenia do czego dochodzi. Bezdomni zabierają darmowe egzemplarze Pisma Świętego i na oczach ludzi je drą. Najgorsze jest to, że nikt nie zareagował. Sama widziałam jak na promie mężczyzna wsypywał tytoń i zawijał go w stronę, którą właśnie wyrwał z Pisma Świętego. Nie będę się szarpała z lumpem ale jakiś silny mężczyzna powinien zareagować – opisuje w mailu Czytelniczka.
Czytelnik chyba nie czytał tej niebieskiej książeczki, która pojawia się niczym ulotki Lidla - wszędzie. To nie biblia, tylko Nowy Testament i to troszkę" poprawiony" a ci, którzy go roznoszą to nie katolicy a GEDEONICI.
Bibułka z tego" dziela" idealnie się do tego nadaje 😊 I do niczego więcej.