W lesie przy ulicy Zamkowej rozgrywa się dramat - policja poszukuje zaginionej kobiety. Zobacz film!
fot. Sławomir Ryfczyński
Na obecną chwilę wiadomo jedynie, że kobieta zadzwoniła na policję z dramatycznym zgłoszeniem. Informacja była niepokojąca na tyle, że do akcji wysłano aż 5 radiowozów. Kilkunastu policjantów ruszyło w głąb lasu poszukując kobiety.
Po godzinie 20.00 dyżurny z KMP odebrał telefon. Dzwoniąca kobieta zgłosiła jedynie, że zamierza sobie coś zrobić. Na szczęście podała adres. Natychmiast na ulicę Zamkową zostały skierowane radiowozy - w sumie w akcji bierze udział aż 5! Po przybyciu pod wskazany przez kobietę adres, policjanci stwierdzili, że nie ma jej w budynku. Liczyła się każda chwila, dlatego funkcjonariusze, ustawieni tyralierą ruszyli na poszukiwania. Rozstawieni na wysokości ulicy Zamkowej, w połowie drogi między Rycerską a Legionów, równolegle do torów ruszyli w stronę granicy.
fot. Sławomir Ryfczyński
Nie wiadomo, w jakim stanie psychicznym obecnie znajduje się kobieta, poszukiwana przez policjantów. Będziemy na bieżąco informować o przebiegu akcji.
Zaczyna się sezon letni, i zaczynają się zabawy w chowanego, a słoneczna upalna pogoda co niektórym mózgi rozrzedza...A wystarczyło pójść do psychologa lub psychiatry jak miała jakieś problemy życiowe, albo do czarnego i się wyspowiadać ze swych grzeszków...Ale lepiej postawić na nogi kilkunastu policjantów aby całe miasto dowiedziało się o jej problemach...Na 100% posiedzi gdzieś w krzaczorach i cała nagromadzona negatywna energia rozładuje się tak jak kondensator...amen
Jedno jest pewne, kleszczy w lasach i na łąkach i trawnikach mnóstwo.Po akcji panowie lupy w ręce i sprawdzacie.A powinni wam dawać do takich działań jakies extra środki odstraszające te wstrętne pajęczaki.
To smutna informacja, bo poniżej jest podobna, o Niemce, która rzuciła się z wysokiego piętra hotelu. Co się w tym świecie wypranym z wiary, nadziei, więzi międzyludzkiej dzieje?!
Chyba ktoś was w konia zrobił ?? Jeden głupi telefon a tyłu policjantów ma zajęcie. A tym czasem" myszy harcują". ..
Dobry sposób, żeby pozbyć się patroli policji z ulic. Gdybym był kryminalistą planującym jakieś przestępstwo to tak bym własnie zrobił
Skoro zadzwoniła po pomoc, ta pomoc jest jej potrzebna. Oby zdążyli na czas. Czy zlokalizowano telefon?
Ok godz 21 jeden radiowóz wjechał w las, a trzech policjantów wracało do drugiego radiowozu, chyba bez skutku.
Zaczyna się sezon letni, i zaczynają się zabawy w chowanego, a słoneczna upalna pogoda co niektórym mózgi rozrzedza...A wystarczyło pójść do psychologa lub psychiatry jak miała jakieś problemy życiowe, albo do czarnego i się wyspowiadać ze swych grzeszków...Ale lepiej postawić na nogi kilkunastu policjantów aby całe miasto dowiedziało się o jej problemach...Na 100% posiedzi gdzieś w krzaczorach i cała nagromadzona negatywna energia rozładuje się tak jak kondensator...amen
pamiętam temat z celniczką...były plotki że sama tego nie zrobiła.
Pijana blondi !
Jedno jest pewne, kleszczy w lasach i na łąkach i trawnikach mnóstwo.Po akcji panowie lupy w ręce i sprawdzacie.A powinni wam dawać do takich działań jakies extra środki odstraszające te wstrętne pajęczaki.
krowa ktora duzo muczy malo mleka daje
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Pieniędzy brak, przyszłości brak
Niech opłaci całą imprezę
Po co dzwoni na Policję niech zadzwoni do ojca rydzyka to ją wesprze duchowo albo do prezesa on taki mądry jest.
Sutne to dla rodziny a policja stara się pomóc robi co może SWIAT JEST OKRUTNY MUSIMY. SIĘ WSPIERAĆ I WZAJEMNIE SOBIE POMAGAĆ.,
No i?? Na bieżąco??prawie 2 w nocy i nic...martwa zywa ??
Matko droga, co się dzieje. Społeczeństwo coraz słabsze psychicznie :(
Obciązyć ją kosztami tego cyrku
Panowie milicjanci, szczepili się na bolerioze? Na bank stado kleszczy będą mieć po takim spacerze w lesie
Wyglądają, jakby się mieli sami w tym lesie zgubić... Uważajcie na kleszcze Pany, bo Was zjedzą żywcem w tych paprociach...
Chciala zmylic policjantów!
Oby się nie skończyło jak z ta celniczką...
Po co szopkę robi i obdzwania. albo tak albo tak a nie wszystkie służby na nogach.wypiła za dużo ?
Tacy ludzie noc sobie nie zrobią jeśli chcieli by wtargnac na swoje życie nie dzwoniła i nie podawała adresu
Prima Aprilis
To smutna informacja, bo poniżej jest podobna, o Niemce, która rzuciła się z wysokiego piętra hotelu. Co się w tym świecie wypranym z wiary, nadziei, więzi międzyludzkiej dzieje?!