"W poniedziałek rano w Parku Zdrojowym zginął nam pies, przyjaciel. Duży, szczupły, czarny z białym krawatem. Miał na sobie brązową obrożę. Na pewno biega przestraszony, a w panice nie może znaleźć domu. Dla znalazcy nagroda. Jeśli ktoś go widział, bardzo proszę o kontakt 518 141 084."
Amstaf. Staford amerykański. Miałam takiego. Nie wolno mu ufać. Nawet najgrzeczniejszemu.
Oj, przykro bardzo, na pewno jest przerażony. Mam nadzieję, że się znajdzie!
Pewnie kundelek zeżarł paróweczkę i leży w chaszczach.
Dziwicie się, że jest jak jest, że człowiek zawsze udaje się z obawą do lasu i parku, czy nie wybiegnie za chwilę pies na niego? (często tak sie zdarza) Poczytajcie kuriozalne wpisy: (16:02) " I co z tego że bez smyczy.pies w parku ma się wybiegac jelopy a nie całe życie w kagancu i na smyczy." oraz zapewne właściciela: (14:37)" pies biegal w dzikiej czesci parku, nieuczeszczanej przez spacerowiczow, jest obojetny na dzika zwierzyne. Sorry, ale pies musi gdzies pobiegac." --- Dziwi się ten osobnik, że" wszyscy są ideałami", a sam przedstawia psa jako ideał:" obojętny na dziką zwierzynę" (a nigdy nie wiadomo, co psu przyjdzie do głowy - nawet potrafi się rzucic do gardła dziecku). Dalej pisze, że pies biegał w części, gdzie nie ma spacerowiczów. Przepraszam, ale dziś WSZĘDZIE są spacerowicze, choćby jeden rowerzysta na pół godziny, który wydany jest na stres, a nawet na atak, bo zwierzę to zwierzę, nieobliczalne.--PYTANIE; po co w małym mieście nabywacie psy duże, potrzebujące dalekiego wybiegania??!
Większym zagrożeniem w parku sa menele siedzący na ławkach a już nie wspomnę o swobodnie hasajacych sobie dzikach po placu zabaw. Pies puszczony luzem mający normalnego wlasniciela nie jest żadnym zagrożeniem a najwięcej czepiają sie ci co prowadzą na smyczach małe zaczepne głośne bestie.. Pies tez potrzebuje trochę wybiegu swobody.. a jak cale zycie jest na uwięzi to tylko mu współczuć no i tez nie ma co sie dziwić ze potem dziczeje..razem ze swoim właścicielem :)
Musi się wybiegać? To niech ci, pajacu, biega z kuchni do pokoju. W parku srające bydle ma być prowadzone na smyczy
mam nadzieję że pies już sie odnalazł, będzie wszystkim lżej na sercu i właścicielom zwierzaka i pozostałym użytkującym tereny zielone i inne gdzie psina może biegać
Widac co za polaczki tutaj się wypowiadają.sami sbcy i zomowcy albo stare baby którym wszystko przeszkadza. I co z tego że bez smyczy.pies w parku na się wybiegac jelopy a nie całe życie w kagancu i na smyczy. Co za jelopy wstyd mi czasami że jestem Polakiem bo muszę świecić oczami za takich idiotow jak wy spoleczniaki
Właścicielom życzę aby się odnalazł a psinie aby nigdy więcej nie miał tych kolców na szyi!
ale wy jestescie łby skoro bachor moze sie zgubic to dlaczego nie pies miejcie troszke rozumu pies po prostu zerwac sie mogl, wystraszyc i pobiec w las.
Około godz. 11-tej podobny pies biegał na wł.4 naprzeciw złotego rogu.Pies był zestresowany.
Poznał się na gospodarzu i dal drapaka.
To niesamowite, ze wszyscy komentujacy to wzory do nasladowania, ludzie wrecz idealni zapewne w kazdej dziedzinie, gratuluje. A pies biegal w dzikiej czesci parku, nieuczeszczanej przez spacerowiczow, jest obojetny na dzika zwierzyne. Sorry, ale pies musi gdzies pobiegac., bo psy zyjace tylko na smyczy sa zdziczale i nerwowe, podobnie jak niektorzy ludzie
DLACZEGO NIE BYL NA SMYCZY? MANDAT DLA WLASCICIELA, A PSU ZYCZE, ABY BYL MADRZEJSZY OD SWOICH PANSTWA I SIE ODNALAZL. WLASCICIELKA PSA ZAWSZE PROWADZONEGO NA SMYCZY.
Dla wszystkich pytających " jak może zginać duzy pies...mój jak się czegoś np wystraszy ucieka a wyślizgniecie się z obroży nie jest zadnym problemem dla niego...czasami mam wrażenie, żę to iź chodzi na smyczy jest tylko wyrazem jego dobrej woli :)
pewnie gonił za sarną i się zagubił w chaszczach
TAK TO JEST JAK SIĘ PROWADZA PSY BEZ SMYCZY, ZAGRAŻAJĄ LUDZIOM I ZWIERZĘTOM.
Jak mógł zaginąć, jak powinien być na smyczy i w kagańcu?
Słodka psina, mam nadzieję, że się znajdzie...
Mamy nadzieje ze taka piekna mordka sie znajdzie.3mam kciuki!!
a czy pies nie powinien chodzić na smyczy w miejscu publicznym ?? jak to w końcu jest ?
Moi drodzy właściciele pieska...trzymajcie go na smyczy. Pies duży, luzem biegający to też postrach dla ludzi i innych małych piesków nawet na smyczy. I proszę nie mówić że jest łagodny itp pies, to pies...Mam pieska ale nigdy go luzem nie puszczam. Kocham wszystkie te zwierzęta, życzę aby się szybko odnalazł.
Jak może zaginąć duży pies trzymany na smyczy wyprowadzany w Parku Zdrojowym? No jak?
co to za pies zwykłe kundle wracają pod dom bez problemu a swoją ddogą gdyby był na smyczy to nie zaginoł by
KARA DLA WŁAŚCICIELI!! KTO TAKA BESTIE PUSZCZA SAMĄ BEZ OPIEKI!!