"Na osiedlu Gdyńska ktoś podkłada parówki nafaszerowane trutką na szczury.Trzeba ponownie ostrzec właścicieli czworonogów!" - przestrzega mieszkaniec tamtego rejonu.
fot. Czytelnik
Alarmujące wieści o zatrutych parówkach znów wstrząsnęły posiadaczami psów. Dwa miesiące temu wszyscy szukali truciciela, który rozrzucał śmiercionośną żywność w parku przy Chopina. Teraz parówki nafaszerowane trutką na szczury są rozrzucane na osiedlu Gdyńska. W tej sprawie piszą do nas przerażeni Czytelnicy, którzy boją się o swoje pieski.
"Na osiedlu Gdyńska ktoś podkłada parówki nafaszerowane trutką na szczury.Trzeba ponownie ostrzec właścicieli czworonogów!" - przestrzega mieszkaniec tamtego rejonu.
fot. Czytelnik
"Wczoraj 15 września wieczorne godziny został otruty piesek, który był po operacji. Ledwo uszedł z życiem, ktoś wyrzucił kiełbasę z trutką na szczury koło rowerowni na Gdyńskiej 27. Zawsze tam stoją nieprawidłowo samochody pod płotem. Sprawa zgłoszona na policję" - pisze właścicielka psa, który o mało nie został ofiara truciciela.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Czy na smyczy czy bez pies i tak będzie chciał zjeść to normalny odruch wiadomo że są ludzie którzy nie sprzątająca po psie nawet jeśli mają je na smyczy to nie powód żeby je truc!!
To niech właściciele zbierają kupy i pilnują swoich pupili. Zapewne ten truciciel już nie jeden raz wdepnął w odchody. W blokach powinna być zgoda 100% mieszkańców na to by móc posiadać psa tak jak jest w Niemczech. Tam psy trzymają tylko w domach jednorodzinnych i nie wolno ich puszczać bez opieki na dworze.
No faktycznie, to może stanowić problem dla chamstwa, które puszcza swoje kundle samopas. Odpowiedzialny posiadacz pas nie ma się czego obawiać
"To naturalna kolej rzeczy. Srający chwast rozplenił się ponad miarę i nie mieści się już w swojej niszy ekologicznej. Matka natura próbuje cos z tym zrobić." - no właśnie. Ciekawe, kiedy matka natura zainterweniuje w twojej sprawie śmieciu.
Dorwać s...syna
Ku...wa tego zwyrola nafaszerować tymi parówkami
Ludzie najpierw poczytajcie przepisy a później się mądrujcie dot. właściciela [IP: 46.230.134.**] przepisy jasno określają że piec powinien być na smyczy albo w kagańcu więc nie piszcie głupot co wam ślina na język przyniesie bo tylko się upokarzacie brakiem wiedzy... a tak poza tym pełno jest wokół idiotów co wyrzucają resztki jedzenia przez balkony albo na trawinki, bo chleba nie wyrzucą do kosza. Wszystkich zaśmiecających należy tępić
No i bardzo dobrze! Dosyć terroryzowania mieszkańców przez goownoroby i ich właścicieli.
Nie matka natura tylko zryty łeb psychola-to do wpisu przedmówcy!
12:31:55 - taki kundel jak ty też powinien być na krótkiej smyczy.
Do Gościa [16.09.2018, 04:41:40] - fatalne świadectwo wystawiasz Polakom, a mianowicie, że to przekupny naród. Obyś nie miał racji.
Tych psów już jest jak...psów.Mało osób po nich sprząta. Co nie znaczy, że należy je truć.
nawet jak pies jest na smyczy i tak będzie chcial zjeść to co lezy na ziemi taki odruch psa ze niektorz wlasciciele niesprzataja po psach to nie jest zwierzat wina zreszta ludzie nie sprzataja po psie nawet jesli ida na smyczy czy to powod do trucia !!
Włos mi się jeży i kły szczerzą jak czytam wpisy tych pseudo człowiek-ów rzekomo nie srających, nie żrących i nie brudzących nigdy i nigdzie ! Ech Wy. .. a jak złapiemy Truciciela. ...Psy szczekają a wróble ćwierkają. ... MATKA NATURA zrobi porządek !
Te komentarze to chyba ludzie bez zwierząt piszą. Ja chodzę z psem tylko na smyczy, ale nie zawsze jestem w stanie go upolować, żeby nic nie leżał i nie żarł. Jak bym dorwał skur... To bym mu wszystko w mordę wsadził.
Tak pieski na smyczy i to nie ważne czy w parku czy na podwórku , małe czy duże nie ma różnicy wszystkie mogą być agresywne a to czy są zależy od właściciela ale buraki tego nie mogą zrozumieć , człowiek -człowiekowi jest wrogiem a pies przyjacielem
ci co maja psa na uwiezi i niektorzy w kagancach raczej nie maja co sie bac
W jakim mieście ja żyję, gdzie winą okradzionego jest to że dał się okraść a nie złodzieja że sobie coś przywłaszczył, pobitego że dał się pobić. Winą zwierzaka i jego właściciela jest to że truciciel truje psy. Po psach się sprząta wiadomo powszechnie i nikt łaski nie robi że zostawi po swoim psie porządek, trzyma się również na smyczy dla bezpieczeństwa pupila i innych ludzi. Ale nie o tym jest artykuł, zamiast pomóc złapać psychopatę, przecież to mogą zjeść ptaki , czy inne zwierzę albo nawet co nie daj Boże małe dziecko które wszystko bierze do buzi , to jest moment a rozpacz na całe życie. Ludzie myślcie logicznie.
Należy dopadać brudasów nie sprzątających po swych pupilkach i chyba linczować ich? Policja ma ściagać trucicieli a co z brudasami?
Oczywiście właściciele psów jeśli nawet trzymają psy na smyczy to często prowadzą psy koło drzew lub krzewów, a później one usychaja od tego sikania
Gościu twoje dni są policzone. Pamiętaj o tym
Tego co to rozrzucil za jaja powinni powiesic. I najlepiej do wiezienia. Cos takiego zrobisz w Holandii to cie miejscy zabija za to, I SLUSZNIE.
Kanał i betonowe buty, jak w betoniarnii
Gość • Niedziela [16.09.2018, 13:15:26] • [IP: 164.127.242.**] Ty nie pasujesz do miejskiego stylu życia i w ogóle do niczego. Przez myślacych tak jak ty, ta planeta jest niszczona. Jak ci cos nie pasuje to ty możesz zamieszkać w lesie albo na łące.
Zykły c.*.e.l i tyle, musiał mieć ciężkie dzieciństwo...