Patrząc na te zdjęcia zastanawiam się czy ten kto zaprojektował tę ścieżkę, i ten kto ją dopuścił do ruchu zastanawiał się nad bezpieczeństwem rowerzystów. W takiej postaci ta ścieżka nie powinna była powstać, a tym bardziej zostać uruchomiona. To jest po prostu pułapka. kierowca wyjeżdżający na drogę nie jest i nie będzie w stanie rozeznać sytuacji. Jedyne rozwiązanie to albo wyciąć krzaki, albo postawić lustro. Alternatywnym rozwiązaniem jest likwidacja tej ścieżki - dla bezpieczeństwa rowerzystów. Obecnie innego rozsądnego rozwiązania nie widzę.

Do Gość • Niedziela [02.12.2018, 10:04:19] • [IP: 109.243.178.***]. ... ja rowniez wiem co by miedzy innymi poprawilo lad u rowerzystow. .. surowe kary dla nich za nieznajomosc przepisow lub ich lamanie. .. stwarzanie niebezpiecznych sytuacji.Dlaczego zaden rowrzysta (typowy rowerzysta) nie optuje za progami zwalniajacymi na sciezkach rowerowych przed takimi przejazdami. ... przeciez to dla ich. ... i panskiego dobra. Rowerzysta jest w stanie zatrzymac sie szybciej niz samochod . ... ale o tym w wiekszosci wiedza ci rowerzysci, ktorzy poruszaja sie rowniez jako kierowcy samochodami. Ot taka mala roznica w podejsciu do tematu. Dlaczego to rowerzysci tak nie chca placisc skladek OC (to dla ich dobra przeciez) . Rowerzysci natomiast chca byc pelnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego tylko z przywilejami bez zadnych obowiazkow i bez znajomosci przepisow o ruchu drogowym potrzebnych dla nich. Rzecza najwazniejsza u wszystkich jest rowniez rozsadek i zasada ograniczonego zaufania.

00:02:28 - Rowerzysta, jesli nie jest niedzielny, to by przeżyć musi znać zasady ruchu drogowego. I uwierz, włosy nam stają dęba, gdy widzimy efekt znajomości przepisów przez kierowców samochodów - nie można uwierzyć, że oni dostali prawo jazdy. Jak człowiek, który legalnie dostał prawo jazdy może mijac rowerzystów w odległości 30 cm, jak może nie dostrzegać ściezki rowerowej przecinającej ulicę podporządkowaną, którą kierowca auta jedzie, prostopadłą do ścieżki rowerowej biegnącej równolegle do tej z pierwszeństwem przejazdu? Wiem, co by przywróciło pamięć takim kierowcom aut lub skłoniło ich do wertowania kodeksu: surowe kary za potrącenie rowerzysty, takie jakie sa w Niemczech - i tam widać efekty takich kar na szosach, jest znacznie bezpieczniej. - Tu oczywiście część winy leży po stronie projektantów drogi, ale i część po stronie kierowcy.

za komuny przy każdym wyjeździe z bramy na chodnik był znak dla pieszych- UWAGA SAMOCHÓD, komu to przeszkadzało że je zdjęli.

Przeciez z tego zdjecia wyraznie widac, ze chcac zobaczyc czy ktos jest na sciezce rowerowej trzeba blisko podjechac to przod samochpdu jest juz na sciezce rowerowej. A wiec po pierwsze lustro. Po drugie. ... ci co tak najglosniej krzycza na kierowcow i chca ich poluczac przewaznie nie maja prawa jazdy i sa dobrzy tylko w mieleniu jezorem. A moze tak przed takimi wyjazdami umiesci dla rowrzystow tez znak i mozliwym pojezdzie i zastosowac " lezacego policjanta " na szerokosci calej sciezki rowerowej co po niekad zmusi rowerzystow do zmniejszenia predkosci prZed wjazdem i karac ich jesli beda takie zpowalniacze omijac. I co w tedy krzykacze ? Jesli wymagam od kogos rozsadku to i od siebie rowniez. Oczywiscie szkoda chlopca jak i kazdego innego poskodowanego w takim wypadku. cale szczescie w tym nieszczesciu, ze chlopcu nic sie powaznego nie stalo. Za ta " patologie ' na tym jak i innym tego typu przejezdzie powinien odpowiadac ten urzednik ktory kto to zatwierdzil.

Nieśmiertelny małolat kontra kierowca bombowca... i to wszystko na zakręcie śmierci. Pytanie tylko kto za to beknie? Nikt.

A może rowerzysta uderzył w samochód?

Mózg ogranicza widoczność, a nie płot lub tuje. Poprostu brak wyobraźni przy ograniczonym mózgu.

miałem dokładnie w tym miejscu podobne zdarzenie jadac rowerem, ale wyhamowałem tuż przed maską, tam jest dość duży ruch bo rodzice odbieraja dzieciaki z przedszkola i lustro może trochę pomóc

Wyciąć te tuje one o 80% ograniczają widoczność!!

To była kwestia czasu. Tak samo jest jak się wyjeżdża przy Słowianinie (między blokiem a garażem) tym razem przez zaparkowane samochody- z prawej strony nic nie widać i nie ma szansy zobaczyć rowerzysty chyba dopiero na masce swojego samochodu. I co z tego że ja staję samochodem przy wyjeżdżaniu jak nic z prawej nie widzę i ryzykując potrącenie kogoś włączam się do Markiewicza. Porażka

BO ZROBILISCIE OD DU.PY STRONY TĄ SCIEZKE ROWEROWA. SKORO JUZ JEST TO POSTAWCIE TAM LUSTRO

A kontrapas na Kościuszki ? Ilekroć wjeżdżam tam od strony Uznamu to wyskakuje rowerzysta jadący pod prąd czyli od Rybaki a prawidłowo może jechać tylko od Kollataja.

Jechałam tam tak samo rowerem, na szczęście zwolniłam przed tą uliczką bo mam swoje lata i doświadczenie, gdy nagle pędem wyjechał motor, dosłownie tuż przede mną. Ja nagle zachamowałam a on przejechał ścieżkę rowerową. Kierowcy przyzwyczajeni byli, że zwracają szczególną uwagę dopiero przed chodnikiem i teraz na nowo się uczą.

Widać że mały Oskarek szaleje na rowerze

Tak. Zlikwidowac te tuje a na kolejnym wyjezdzie kazac cofnac plot z budowy albo wstawic lustro bo tam jeszcze gorrzej

Sadza wszędzie te krzaczory, tuje i inne badziewia, płoty wysokie a potem się dziwi jeden z drugim ze niebezpiecznie, ciemno albo nic nie widać. Przycinać regukarnie albo wycinać te chaszcze!

Gratulacje dla miasta i beznadziejnego projektanta tej drogi. Wszystko wcisniete na kupę.

Cały projekt ulicy do d...

Można było tam zrobic specjalny zakręt z progiem w ostatniej części drogi, łączącej się z ściezką i chodnikiem, by samochód" wychylił" sie zza żywopłotu dajac czas na reakcję rowerzyscie i sobie, by zmusiło to kierowcę do pokręcenia głowa w różne strony.

Samochód potrącił, to samochód poniesie odpowiedzialkość.?!

Każdy wytrawny rowerzysta (przejeżdżający rocznie 2-3 i więcej tysięcy km, znający reguły ruchu, a więc niebojący się jeździć poza ścieżkami rowerowymi) zna mnóstwo takich przypadków, gdzie kierowca w ogóle nawet nie patrzy w stronę, w którą powinien patrzeć, kiedy kierowca prowadzi jednocześnie rozmowe telefoniczną, gdy mija cyklistę w odległości mniejszej niż kodeksowy 1 metr, gdy wymusza pierwszeństwo lub gdy jedzie z niedozwoloną prędkością nawet po bocznych ulicach. Doradzam: nigdy nie bądźcie pewni, że poszanuje zasady, miejcie zawsze skuteczne hamulce, a rowerzysta jadący z prędkościa 15-20 km/h może, jeśli ma je dobre, zahamowac na dystansie 1-4 metrów, w porę. Przewidujcie - gdy tuje zasłaniają, zwolnijcie, trzymajcie dłonie na dźwigniach hamulców. Wczoraj słyszałem w radiowej audycji, że bywają takie jakby masowe przepuszczenia przez egzaminy prakt. na prawo jazdy - widać to na ulicach. Wczoraj widziałem jak kierowca nawet nie umiał SKRĘCAĆ PO ŁUKU.

Uważam rze: lekcje religii powinny odbywać się w salkach, jak w latach 1961-1989. Nic nie stoi na przeszkodzie, by dzieci dotarły tam po południu pieszo lub na rowerach.

a rower mial swiatla wlaczone

Wyjeżdżam stamtąd codziennie - nim zobaczysz czy rower nadjeżdża z prawej strony, maską jesteś już na ścieżce. Na pierwszym zdjęciu widać jak fatalnie tam jest. Ponadto ścieżka biegnie przy wyjściach z budynków. Na 100% będą potrącenia pieszych przez rowerzystów.

A teraz drodzy niedouczeni na postkomunistycznych uczelniach projektanci osiedla robimy tak: zamieniamy znaki informujące gdzie jest chodnik a gdzie ścieżka rowerowa miejscami i problem sam znika. Montujemy lustro, by kierowca widział co nadjedzie z jednej i drugiej strony. Dla pewności budujemy łagodny spowalniacz z kostki, by kierowca musiał zwolnić na progu. Dlaczego Świnoujście projektuje niedouczona na uczelniach grupa ludzi, którym jakiś idiota dał dyplomy?! Może też być wariant grecki. W Grecji ścieżka rowerowa jest oznaczona pasami na środku szerokiego chodnika. Wszyscy wiedzą, że trzeba uważać na środek chodnika - zarówno rowerzyści i piesi i tam nie ma wypadków z rowerzystami.

Co ze slupami i z ławeczkami, które niby miały stanąć na ulicy? Halo?

Ciąg dalszy absurdów drogowych w tym chorym mieście!!wszystko tylko po to aby przecież uprzykrzyc życie w tym mieście mieszkańcom Ale co tam ważne że turysta ma się dobrze w tym grajdole!

tam powinno stać lustro

Sruje nie tuje wozy z końmi oddać i zabrać przyglupa auta w tak małym mieście wiecznie wydatki a te debile co bronią kierowców co zrobią jak z ich rodziny ktoś potrąci czy niedawno boże zabije

Czekać tylko jak na Kościuszki będą wypadki. Wyjazd z Rybaki katastrofa a później że strony penelopy nagle rowerzyści wyskakują żeby na ścieżkę wjechać.

trzeba tym beznadziejnym kierowcom ustawiać znaki, wycinać tuje montować lustra bo oni nie wiedza że mają sie zatrzymać dojeżdżając do chodnika, kto zezwala takim pustakom na prawo jazdy

Zabierać tym Ku..a samochody i linczowac na placu głównym jak można na ścieżce potrącic rowerowej dajcie numer rejestracyjny sam go skatuje frajera

Urząd Miasta musi postawić tam Znak Drogowy oraz Lustro

Na Kościuszki przy residentmed na zakręcie non stop stoją auta, nic nie widać, to samo za papugarnią. Stoją na samym skrzyżowaniu, ulicą dwukierunkowa zrobiła się jedno, ledwo można tam wjechać w późniejszych godzinach. Policja może by tam zajrzała a nie meneli spisywac

Kto wymyślił tą ulicę. Tam jest koszmar (wąsko, samochody po bokach, omijają samochody wysepki)

Zabrac prawo jazdy! Dożywotnio! FCK CRS!

tam powinno stać przynajmniej lusterko.Przy bloku przy wyjeździe są nasadzone drzewka i nie ma szans zobaczyć cokolwiek, aż do momentu wyjechania na ścieżkę rowerową, to raz a kolejny problem to idioci parkujący zaraz po lewej stronie na chodniku przy lampie, co zasłania lewą stronę.Wypadek to była kwestia czasu.

Tak samo wyjazd zza blaszaka z parkingu na Armii Krajowej, jak już ogarniesz chodnik i pieszych, to nic nie widać na ulicy bo nygusy parkują za znakiem zakazu zatrzymywania za zatoczką i całkowicie zasłaniają widoczność. Za mandaty kasa tam leży i czeka tylko funkcjonariuszy z bloczkiem brak

Długo nie musiałem czekać na zdarzenie w tym miejscu wiedziałem że to się stanie i stanie się po raz kolejny jak można zrobić taki wyjazd. Właściciel ma ogrodzony teren i nic mu nie zrobią

Winy za to potrącenie jest debil, który zaakceptował ten architektoniczny gniot.

Ci co mają problem z wyjeżdżaniem z ulicy osiedlowej powinni przesiąść się na osiołki podróżne, bo osiołek taki jeśli ma ograniczoną widoczność to się nie pcha na chama na drogę tylko przystaje i głośno ryczy...A z tego widać że osioł jest dużo mądrzejszy od Pana kierowcy który mimo słabej widoczności wyjeżdża beztrosko...A potem obwinia, tuje, płot, nierówną drogę, oraz wszystko wokół tylko nie siebie...A przecież mógł poświęcić samochód to był by chroniony przez opatrzność, a aniołowie by jego prowadzili bezpiecznie do celu podróży. ..amen

Zdecydowanie trzeba coś zrobić, ja sam znalazłem się już 2 razy w tym miejscu w niebezpiecznej sytuacji: raz mnie by ktoś potrącił, jak jechałem rowerem, a innym razem ja bym potrącił rowerzystę, wyjeżdżając samochodem, być może lustro byłoby faktycznie dobrym rozwiązaniem

Szanowni kierowcy, więcej szacunku dla rowerzystów.Dojeżdzając do ścieżk rowerowej zachowaj szczególną ostrożność ponieważ wjeżdzasz z drogi podporządkowanej.i

10 lat więzienia dla bydlaka kretyna

Według mnie ta ścieżka rowerowa jest beznadziejna. Jak jeszcze był tam mały ruch jak robili ulice to wyjeżdżając samochodem z mięsnego zauważyłam ze z ta ścieżka będą problemy. Zbyt słaba widoczność !

Ta ulica to jakaś porażka...

Czy to jedyny wyjazd z tego osiedla?

Ostatnio też miałem taką sytuację wyjeżdżając właśnie z tej uliczki. Prawie miałem potrącenie mimo że zachowałem maksymalnie bezpieczeństwo. Tam wogole nic nie widać. Nie ma szans żeby coś ZAUWAŻYĆ.DODAM ŻE PIERWSZY RAZ WIDZĘ ŚCIEŻKĘ ROWEROWA NIE OD STRONY ULICY. MOŻE TO JAKOŚ BLAD.

dziwne ze w calym naszym miescie sciezka rowerowa biegie wzdloz ulicy a na markiewicza odwrotnie, niestety bylo to kwesta czasu i takich zdazen bedzie wiecej.

Tam jest bardzo ciężko dojechać do krawędzi jezdni bo nic nie widać. Płot całkowicie zasłania ścieżkę i chodnik. I o ile chodnikiem nikt nie pędzi to spokojnie wychamujesz, ale jak rower pędzi ścieżką to masz go prosto na masce mimo, że wyjeżdżasz ledwo się tocząc. Koszmarny wyjazd.

Jak dla mnie dzieciak wjechał w samochód jadąc na jednym kole. Takie rowery z opuszczonym siodełkiem do tego służą. A swoją drogą powinien być znak STOP!

Jeżeli jechało dwoje ludzi to przy słabej widoczności jeden wysiada i pomaga wyjechać.

Jeżdżą jak debile nie zatrzymują się kierowcy a później problem

Do...233 Nie było internetu, nie było tylu głupawych wpisów.

Jedynym problemem tego zdarzenia jest kierowca

Przede wszystkim, jeżeli rower jedzie drogą rowerową na wprost, a my samochodem dojeżdżamy do drogi dla rowerów - musimy zachować ostrożność i sprawdzić, czy na ścieżce dla rowerów nie ma rowerzysty. Jeżeli tak, mamy obowiązek mu ustąpić. Takie zachowanie dotyczy zarówno sytuacji, kiedy skręcamy w drogę, z którą przecina się pas ścieżki rowerowej, ale także gdy dojeżdżamy do drogi głównej i przy niej zlokalizowany jest przejazd rowerowy. Ustępujemy pierwszeństwa rowerzyście także, jeżeli rowerzysta jedzie obok nas drogą lub wyznaczonym pasem ruchu dla rowerów. Musimy umożliwić mu kontynuowanie jazdy na wprost i dopiero później wykonać manewr skrętu. Jednak nie zawsze rower ma pierwszeństwo. Jeżeli rowerzysta zjeżdża z chodnika lub nawet ścieżki dla rowerów na pobocze lub drogę, którą się poruszamy – to my mamy przed nim pierwszeństwo. Rowerzysta jest wtedy traktowany, jak uczestnik włączający się do ruchu.

To. Norma będzie do puty droga rowerowa nie będzie oznaczona na czerwono..rowerzysci podstawa o wypadku pieszych szkoda gadać nie ma przejścia w połowie drogi gdzie ludzie przechodzą.. Droga nowa ale jadąc czuje się jak by stado tirów codziennie tamtędy jechało.. Nie wiem czy to koniec tej śmiesznej inwestycji czy dopiero przyjdzie warstwa PRAWDZIWEJ DROGI BEZ WYBUJÓJ

Hahaha urzedasy zle to skrzyzowanie oznaczyly i teraz sobie krzaczkami tlumacza niekompetencje. Tuje niech sobie rosną w spokoju a miasto niech lepiej oznaczy ścieżkę w tym miejscu. Znaki poziome oraz lustro i problem znika. To pierwszy wypadek w tym miejscu, ale jak sie nic nie zmieni to raczej nie ostatni. Widoczność w tym miejscu jest fatalna!!

Przed każdym wyjazdem z uliczek osiedlowych winny być znaki - uwaga samochód. Widoczność wyjeżdżających stamtąd samochodów jest znikoma. Uważać muszą kierowcy samochodów jak też rowerzyści

nie było scieżki rowerowej - nie było potrąceń

Taki busz zasłania wyjazd. Będzie więcej takich sytuacji.

A z tą ścieżką rowerową będzie problem...wyjeżdżajac z uliczek, słabo widać pędzących rowerzystow..zwłaszcza uczniów spieszacych się do szkoły.. Trzeba praktycznie za każdym razem się zatrzymać..

Samochody usunąć to będzie coś widać!

trzeba coś zrobić z płotem i tujami w ogródku na prywatnej posesji, bo ogranicza to widok rowerzyście jak i wyjeżdżającym tam kierowcom.

To samo na Grottgera przy night klubie Extaza wychodząc z lasu z psem nie widać nadjeżdżających aut

Ale kierowca widzi, że wjeżdża na ścieźkę i na chodnik, więc powinien zachować ostrożność. Jężdżę tamtędy codziennie i przed każdym wjazdem ma traumę, że zaraz mnie coś stuknie.

Postawić lustro I problem znika.

haha debile tuje chca wycinac ludziom z domu bo miasto nie ogarnelo bezpiecznego wyjazdu :D zrobic napis stop na ziemi albo lustro zeby byklo widac czy nic nie jedzie i elo po problemie dziekuje dobranoc

Trzeba POSTAWIĆ LUSTRO - i po kłopocie :-))

Moze zlikidujmy ruch samochodowy w miescie i wytnijmy wszystkie tuje w miscie zeby rowerzysci czuli sie bezpieczni

Następne potrącenie będzie kilkadziesiąt metrów dalej w kierunku południowym. Tam widoczność ogranicza płot budowy.

To się zgadza. Wyjeżdżając z tej uliczki nic nie widać dodatkowo samochody parkują tam jak chcą. Wyjechać stamtąd to lut szczęścia