Jak poinformowali redakcję Czytelnicy, alarm wyje już czwartą dobę. Znajduje się pomiędzy ulicą Legionów a parkingiem przy byłym Intermarche.
fot. Czytelnik
Denerwujący dźwięk rozlega się przy dawnym sklepie Intermarche i jest słyszany nawet przez mieszkańców osiedla Platan i okolic.
Jak poinformowali redakcję Czytelnicy, alarm wyje już czwartą dobę. Znajduje się pomiędzy ulicą Legionów a parkingiem przy byłym Intermarche.
fot. Czytelnik
Jest tam napisane Pompownia EPS - prawdopodobnie może być przepełniona i alarm informuje o wysokim stanie wody. Zastanawiające jest to, że nikt odpowiedzialny za pompownię jak dotąd nie zareagował.
fot. Czytelnik
Hałas dochodzi do mieszkańców osiedla Platan. Ciekawe, czy po publikacji materiału ktoś się tym zajmie.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Prawdopodobnie sygnalizuje zatrzymanie jednej z pomp, druga działa więc serwis się nie spieszy haha :P
wziasc mlotek trzeba i po sprawie
Szczęśliwie tu gdzie mieszkam wszystkie denerwujące dźwięki są zagłuszane przez ujadające kundle. Tak, to był sarkazm
Wyje z zalu, ze wszyscy go opuscili
To robota dla wiedzmina
Nie slyszalem
WYJE TAK SAMO JAK ALARMY SAMOCHODOWE NA KTÓRE NIE REAGUJĄ WŁAŚCICIELE. PO CHOLERE JE. MONTOWAĆ, NIE. WIDZĘ SENSU
To dobra zmiana wyje do dojnej krowy o serwis.
male cofanko duzym autem i po skrzyneczce, coz tu gadać, tu trzeba cofać
Tak, zgadza się. Wyje już któryś dzień. I to nie pierwszy raz. Na skrzynce nie ma żadnego nr telefonu, kompletnie nic, żeby to zgłosić. Swoją drogą, do kogo należy ta pompownia EPS?
Kiedyś tam było fajne, spokojne miejsce, gdzie przychodziło się na oczka wodne i na traszki, ale pewien fajfus musiał, to zniszczyć.
Kichot? --------- Gdzie Don Kichot, odmiana nie wiatrakowa, lecz high-technologiczna? Walnąć kopią w to uformowane w skrzynkę złomiarskie ryło z światełkiem i będzie spokój.
Gdyby właściciela alarmu można było zaskarżyć za zakłócanie ciszy innym i zapłaciłby odszkodowanie... A może można? Ktoś sprawdził, że nie?
W końcu ktoś to zauważył...ten dźwięk irytuje, może straż miejska niech się tym zajmie, za zakłócanie spokoju, a zwłaszcza ciszy nocnej!!
Istnieje luka w, że tak powiem, prawnej praktyce: gdy zarwie się studzienka telekomunikacyjna, to trwa taki stan czasem bardzo długo, jakby własciciel studzienki czuł sie bezkarny, anonimowy. Bywałem już świadkiem takich stanów, nawet dzwoniłem na policję, kiedys ponad pełne dwa dni na środku ścieżki rowerowej straszyła duża dziura o rozmiarach ok.30 cm na 50 cm. Podobnie jest ze skrzynką z alarmem - wyje 4 dni i właściciele to ignorują. Luka w prawnej praktyce, ale przecież nie w prawie? Ktoś - Policja, magistrat, Straż Miejska - wykorzystując znajomość prawa, powinien pociągnąć do odpowiedzialnosci instytucje i firmy zaniedbujące swoje obowiązki..
Wyje cały czas, czy naprawdę nie można tego wyłączyć?
szkoda że go jeszcze na warszowie nie słyszą
Nie narzekać tylko zająć się swoimi sprawami są w sklepach stopery nie chcieliście sklepu to macie muzykę
Wyjec to ten co sprzedaje susz kukurydziany :)
Kurde, pamiętacie, stała tam taka zielona siatka wzdłuż ulicy a za nią wielkie bajoro (obok była 2 cześć rynku którego już nie ma w miejscu ubb). Przychodziło się tam na łowy traszek. A obok na spacerki z pieskami na Platanie helikoptera. To były czasy :)
to polska pseudoniepodleglosc wyje z bólu
Przy ul. Mazowieckiej mieszka pan BURAK W WILI u którego włącza się alarm o różnych porach dnia i nocy, tak wyje o kilkunastu lat.
14:15:28] •A to nie jest producent urzadzenia? Nie należy mylic go z ADMINISTRATOREM / właścicielem obiektu przy ul Legionów.
A tam chodził taki dziad i śmieci zbierał a potem stał na piekarni
Zamiast młotka można bardziej kulturalnie: cienkim wkrętakiem (krzyżakowym) odkręcić pokrywkę, odłączyć jeden przewód od listwy zaciskowej (+12V - cienki wkrętak płaski), przykręcić pokrywkę i udać się na zasłużony odpoczynek.