Redakcja pyta za co? No śmieszne to jest po prostu... Rowerzysta ma prawo nie zsiadając z roweru przejechać płynnie ścieżką rowerową przez ulicę gdy chce przedostać się na drugą stronę jezdni... W tym przypadku nie ma ścieżki rowerowej - są tylko pasy dla pieszych :) Rowerzysty obowiązkiem jest wtedy zejść z roweru i przeprowadzić go przez pasy na drugą stronę ulicy... W tym przypadku rowerzysta wjeżdza na przejście dla pieszych nie zsiadając z roweru - dlatego dostał mandat. Wszyscy piszą, że pozabierać prawka kierowcom... To ja napisze może teraz, że czas zabrać rowery rowerzystom, którzy nawet karty rowerowej nie mają i nie znają kompletnie zasad ruchu drogowego ;] ;] ;]

Po chodniku będę jeździł rowerem-jeżeli jest brak ścieżki rowerowej. Zaryzykuję otrzymanie mandatu-ale nie zostanę potrącony przez innego Polaka jadącego autem!!

Dlaczego wyzywacie swoich rodakow jezdzacych na rowerach?.Czy dlatego ze sami nie potraficie nimi jezdzic miszcze kierownicy?.Ponadto niejeden" dziad" na rowerze ma drozszy rower niz wartosc niejednego zaparowanego szrota z motorem. Kierowcy szanujcie slabszych uczestnikow ruchu drogowego.A za uszami macie tyle samo co rowerzysci...

KIEROWCO czarnej os. TAXI który dzisiaj o g.10:17 jechałeś, a raczej pędziłeś z nadmierną prędkością ul.Matejki od Słowackiego w stronę miasta i na wysokości wejścia gł. na boisko miejskie mnie ochlapałeś brudną wodą z kałuży, przez to naruszyłeś moją godność i nietykalność, to poniesiesz zasłużoną karę, by inni naśladowcy takich czynów zastanowili się dwa razy nim to zrobią. CHAMIE złamałeś przepisy ruchu drogowego jadąc przekroczyłeś dwukrotnie w tym miejscu prędkość - wylot ul.Chopina i mimo, że jezdnia była pusta, to celowo zjechałeś do krawędzi ulicy i z premedytacją z całym impetem wjechałeś w kałużę wody ochlapując mnie nie zatrzymując się, by chociaż przeprosić, lecz jak tchórz uciekłeś z miejsca swojego czynu i to pod okiem miejskiego monitoringu kamery przy ul.Chopina. Wiedz, że mam Twoje pełne dane osobowe z nr. rej. samochodu i pociągnę do odpowiedzialności karnej, by w przyszłości takie miernoty jak ty nigdy nie kierowały samochodem.

Prawidłowo...

A czy rowerzysta nie musi jak i również pieszy zachować szczególnej ostrożności wchodząc na przejście dla pieszych. Miałem podobny przypadek i tylko kamerka uratowała mnie. Są idioci wśród pieszych jak i również wśród kierowców. Ale te błyskawiczne włączanie się do ruchu w postaci wtargnięcia na przejście dla pieszych nie daję żadnych szans kierowcy...

Brawo Policja, mandat jest podstawą do roszczeń kierowcy wobec rowerzysty za zniszczone auto !! Tylko tyle i aż tyle, jeszcze raz gratulacje dla POLICJI, SZACUN !!

do 11:58:38 io62, 69, 251.Wnioskuje że, jesteś wielkim inteligentem z IQ-02.Bo ubliżasz respondentom. To ja również określę ciebie idiotą.Jeżeli pytasz skąd te przepis 2m. To spójrz na test na kartę rowerową dla szkół podstawowych.

W pewnych przypadkach rowerzysta może jechać po chodniku. Może to robić tylko wtedy, gdy: - opiekuje się dzieckiem do lat 10 kierującym rowerem, - szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa ruchu dla rowerów, - warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni. Nawet kiedy rowerzysta może jechać po chodniku, to musi on pamiętać, że jest to miejsce z założenia przeznaczone dla pieszych. Z tego powodu rowerzysta po chodniku musi jeździć powoli, zachować szczególną ostrożność oraz ustępować miejsca pieszym. Korzystając z przejścia dla pieszych rowerzysta ma obowiązek zejść z roweru. Jazda wzdłuż po chodniku lub przejściu dla pieszych zagrożona jest karą grzywny w wysokości 100 zł.

13:43:58 - następny niedorozwój z umiejętnością wybiórczego czytania

Janusze kierownicy się odezwali którzy prawo jady znaleźli w chipsach albo kupili na Ukrainie...

Gość • Niedziela [09.12.2018, 09:15:15] • [IP: 77.252.46.**] Współczucia dla twojej rodziny.

nie ma co, życie jest 1, jak pogoda nie sprzyja tak jak teraz, zawsze sie zatrzymuje i przepuszczam na pasach bo mi na głowie sie nie leje, zimno mi nie jest i siedze sobie elegancko w moim skromnym samochodzie, autem duzo łatwiej zrobic komuś krzywde, obowiązuje zasada ograniczonego zaufania, nie znają przepisów nie rozumieją przemieszczania sie drogami publicznymi, światełka i odblaski ratują życie, nie da sie przewidziec czy czubek przy drodze nie ruszy na pasy albo nie wiedzie przeciez deszcz leje wiatr pizga a autem może się przede mną zatrzymać, no jak widać nie zawsze. .. myślimy ludzie, szanujemy życie. .. lewo prawo lewo jak przez drogę, tego uczą w przedszkolu, Mama kiedyś uczyła, i co z biegiem lat nadmuchało się ego i nie kazdy juz musi. .. Wesłoych Świąt życze wszystkim

zima jest filtrem na niedorajdy, zaraz zaczną się rozbijać, łamać nogi, ręce na lodzie (nie życze nikomu drodzy szwagrowie i szwagierki) ale co roku jest to samo, selekcja naturalna, ja tam sie rozgladam przy scieżkach bo taka nadęta figura na swoim góralu za cieżki sos leci z lampką wielkości bryloka co świeci się z odległości 10m jak wyświetlacz telefonu ubranych na ciemno wypasów bez odblasków bo to przecież dodaje masy własnej pedalarza, któryrz nie wiedząc czemu pchają się pod te auta, czasem ciezko zbastować 1, 5 tony z 50 jak na 5m przed maską pojawia się dziadunio na swoim jednośladzie

karac

BRAWO !! Nareszcie dobry krok policji.Tak trzymać

Karać rowerzystów aż się dziady nauczą !!

Rowerzyści tak samo źli jak kierowcy i piesi, jedni drugich zawszenbedabnegowac w każdą stronę, niekończącej opowieść :-D :-D :-D

Poczytajcie trochę kodeks drogowo, kiedy pada deszcz koziołki rozumiecie przy ograniczonej widoczności rozumiecie rowerzysta ma prawo poruszać się chodnikiem rozumiecie pozdrawiam tych którzy odpoczywają i relaksują się przy TV, TV = pranie mózgu

11:58:38] • [IP: 62.69.251.*** - Niestety, to dalece niedoskonały przepis, z prostego powodu: kierowcy nawet mając ograniczenie prędkości do 50 km/h gnają 70-90 km/h, w dodatku mijają rowerzystów w niedozwolonej odległości, np.na ul.Bursztynowej jesli rowerzysta nie zrobi sztucznie dużego dystansu od krawężnika, to kierowca WCISKA się między zaparkowane z lewej strony samochody a niego, co skutkuje dużym niebezpieczeństwem, bo mija cykliste w odl.ok.20-40 cm zamiast kodeksowego 1 metra.I d i o t ów na rowerach gnających szybko po chodnikach nalezy surowo karać, ale do rowerzystów spokojnie jadących i ustępujących pieszym, jeśli obok dudni ulica z nieprzepisowo jadącymi kierowcami aut - mam liberalne podejście, oni naprawde moga stracic życie lub zdrowie korzystając z jezdni - na niej tylko pozornie przestrzega się ograniczenie prędkości.

Za mało, karac tych co po chodniku jeżdżą a ścieżka obok

Gość • Niedziela [09.12.2018, 09:15:15] • [IP: 77.252.46.**]>>> Ty człowieku naprawdę taki durny jesteś, czy tylko takiego udajesz??

11:05"..rowerzyści nie używają dzwonka do ostrzeżenia pieszych tylko pędzą jak duchy"--Kiedyś na przejeździe przez Grunwaldzką k.ronda wbiła we mnie wściekłe spojrzenie i zawołała" Dzyń-dzyń!" córka lat ok.50 pewnej starszej damy, idącej obok tamtej po przej. rowerowym - bo nie zadzwoniłem, a wjechałem na przejazd za nią - poczułem sie jakbym to ja złamał przepis, a przecież uczyniła to ta starsza kobieta, a jej córka na to nie reagowała, wolała potem wrzeszczeć do mnie sarkastycznie, zamiast wcześniej zaopiekowac sie swoją matką. I dlaczego nie zadzwoniłem, ano dlatego, że z reguły taki dzwonek wywołuje popłoch i pieszy często wybiera stronę swojego gwałtownego ruchu NIE TĘ, która jest bezpieczna, czyli zamiast przesunąć sie w stronę niekolizyjną, wykonuje gwałtowne ruchy, nie do przewidzenia, zatem znając świetnie znakomite możliwości moich hamulców, powoli, z czuciem sunąłem za zawalidrogą, a córka doznała przepalenia zwoju mózgowego, dzwoniąc USTAMI. Ja więc do niej, pukając sie w czoło z wyrzutem:PUK-PUK!

Gdzie ty rowerowy żłobie z 11:27:04 widziałeś taki przepis? Można, pod warunkiem, ze na jezdni jest dozwolona prędkość >50 km/h co akurat w naszym mieście nie ma miejsca więc wypier#alać z chodników!

11:05:01] Niekiedy nie mają nie tylka dzwonka, ale i oświetlenia pędząc jak widma czarne miejskimi alejkami pomiędzy wieżowcami i wpadając na pieszych. To jest realne zagrożenie i szkoda że nie ma na ten temat publcznej dyskusji uznając że tylko kierowcy samochodów mogą uszkodzić ciało czlowieka. Jest nawet śmiertelna ofiara rowerzysty, opisana w mediach która upadając uderzyła glową o krawężnik. Nie do pomyślenia ile jest wolno rowerzystom - to najbardziej uprzywilejowana grupa zmotoryzowana ze wszystkich. Nawet w parkach szaleć im wolno.

Do IP: 5.173.144.**] Brawo, chociaż 1 normalny

Fak wasze przepisy drogowe. Będę jeździł jak mi się podoba i nic wam do tego bałwany.

Yo bolszewicy od karania! Rowerem jeździ się wszedzie i jak się chce. Grzejcie ropę i gińcie. Każdego dnia 8 kierowców ginie. Proszę o więcej chwasty samochodowe.

Po chodniku można jechać rowerem jeżeli ma on 2m szerokośći. Następna sprawa to jazda rowerem bez oświetlenia. Proszę policję niech pofatyguje się skontrolować rowerzystów po zmroku. 3/4 jeżdzi bez oświetlenia. Wiem bo jeżdżę rowerem co dzień 20 km po ścieżkach rowerowych. I nieraz o mało co nie wpadłem na takiego nieopowiedzialnego kolarza częstp pod wpływem.

Brawo Policja.

W koncubrawo-karać tych przygłupów po 500 i się obudzą

Kierowca zwolnił przed pasami a pijany rowerzysta chcąc uniknąć kolizji z autem które wyjeżdżało z parkingu corso odbił na kierowce Peugeot trafiając go w tył auta.

PRZY KOŚCIELE CH.KRÓLA NOTORYCZNIE ROWERZYŚCI PRZEJEŻDŻAJĄ NA ROWERACH, MIMO ZAKAZU.MKNĄ PRZED SAMOCHODAMI NIE PATRZĄC NA BOKI.DZIWIĘ SIĘ ŻE JESZCZE ROWERZYSTA TAM NIE ZGINĄŁ.

Dlaczego rowerzyści nie używają dzwonka do ostrzeżenia pieszych tylko pędzą jak szalone duchy ? Czy to idioci kupują rowery ?

Matołków nie brakuje ze strony rowerzystów jak i ze strony zmotoryzowanych - obiektywne moje obserwacje - jestem rowerzystką nawet tam gdzie mam czerwony pas rozglądam się na lewo, prawo, nie wjeżdżam pewnie bo nie wiem co mnie może spotkać ze strony zmotoryzowanych a bywało różnie

I prawidłowo. Rowerzyści wpadają nie tylko na przejścia dla pieszych ale i na pieszych. Kto dał prawo rowerzystom, do korzystania z przywileju i dla pieszych i zmotoryzowanych, tego nie zrozumiem nigdy.

I bardzo dobrze! Rowerzyści powinni mieć obowiązek znać przepisy ruchu drogowego.

:ROWEROWY CHWAST:Tak panie kierowco to faktycznie 4 kategoria ludzi. Pozdrawiam przedstawiciela 1 kategorii

Za wszystkich. Pieszych też.

Plaga cyklistów bez OSWIETLENIA to jest problem zasadniczy zwłaszcza rano przed godz. 7.00

Sam, jadąc ścieżką rowerową, już kilka razy wrzeszczałem w stronę rowerzystów przejeżdżających przez pasy blisko skrzyż. z Niedziałkowskiego i Konstytucji a również vis a vis fotografa na Konstytucji, że" TAK SIE NIE ROBI!" Zawsze oczywiście ryzykuje się agresję z ich strony, ale nie mogłem się powstrzymać, bo raz, że łamali przepis, dwa narażali kierowców samochodów na kraksę, trzy, narażali własne życie lub zdrowie, cztery: blokowali przejazd ścieżką rowerową, gdyż rower wyjeżdżając z pasów na ścieżkę nieprzystosowaną do takiego zakrętu, blokuje drogę innym rowerzystom. ---Nie ma dyskusji, że źle czynią tacy rowerzyści i mam nadzieję, że za chwilę nie przeczytam typowej nawalanki między rowerzystami a kierowcami aut. Ci drudzy też maja swoje za uszami jak wymuszanie na rowerzystach pierwszeństwa, mijanie ich zbyt blisko, rozmowa przez komórkę w czasie prowadzenia auta. Źli kierowcy są po obu stronach,

Co jeden dureń to mądrzejszy.Na Warszow na parking z tymi rzechami a za tych szkopow też się weźcie.

Kierowców swojego ukochanego auta wsiadając pamiętaj że twoje auto ma masę i to dużą. A że jeździsz dynamicznie to twoja droga hamowania jest ogromna i wszystko co stoi na przeszkodzie to niszczysz chyba że trafisz na większego od siebie to ciebie zmiażdżą. Auta powodują więcej ofiar niż niejedna wojna, aktualnie na świecie ginie jeden człowiek co 24 sekundy pod kołami auta. Przepisy przepisami ale kierowców zachowaj rozsądek gdyż to ty jesteś chroniony blachami a inni nie. I to ty masz narzędzie w swoich rękach które służy do wielu rzeczy i to nie tylko związanych z twoim szybkim przemieszczaniem się ale czasem jako narzędzie zabijania takie samo jak broń. Tylko dzięki przepisom masz ulgę w karze gdyż kwalifikowane jest to jako wypadek drogowy a powinni karać jak za morderstwo gdyż wsiadając do auta powinieneś liczyć się z tym że ktoś ci wyskoczy pod maskę i to ty masz uważać a nie klepać w komórkę czy oglądać coś tam na ekranie

Sam jeżdżę bardzo dużo rowerem po całej Polsce ale też jeżdżę samochodem i wiem co to znaczy jak rowerzysta wtargnie na pasach przed maskę. Tacy właśnie to są debile bez wyobraźni. Jestem za tym aby takich szczególnie dotkliwie karać. Szkoda, że stosowne służby nie egzekwują kar za takie wykroczenia a reagują np. jak starsza osoba gdzieś tam sprzedaje pietruszkę z działki by mieć na lekarstwa.

W koncu, służby powinny sie wziasc za rowerzystow

po pasach rowerem sie nie jezdzi... po chodniku tez...

Ten kto pisał ten artykuł to najprawdopodobniej nie zna przepisów o ruchu drogowym, lub myślał co innego a pisał o czym innym.Jak za co mandat>Wjechał na przejście dla pieszych-i tyle.Samo słowo przejście a nie droga dla rowerów.Zejdz przeprowadz rowej wsiądź i jedz dalej.

90% rowerzystów w Świnoujściu jeździ na czuja nie mają pojęcia o przepisach ruchu drogowego, wie tylko tyle że musi pedałować żeby przemieścić się z punktu A do punktu B

Mam nadzieję, że to sygnał, że nadchodzi koniec pobłażania dla rowerowego chwastu i posypia się mandaty za jazdę po chodniku

Rowerzysta jadący ulicą przed tobą przy krawężniku potrafi bez żadnej sygnalizacji skręcić w lewo na pasach żeby wjechać na chodnik. A potem płacz że oberwał

Jest jesień, ciemno ślisko i ponuro, auta mają ograniczoną widzialność i często prędkość niedostosowana do warunków czyli za szybko jeżdżą. Jedynym ratunkiem dla rowerzystów jest jazda po chodniku oczywiście rozsądna kierująca się dobrem pieszych którzy mają tu absolutne pierwszeństwo Służby odpowiedzialne za porządek karające rowerzystów za jazdę po chodniku ale w ramach prewencji nie latają kierowców których nieostrożna jazda zawsze stwarza możliwość kolizji z lawirujacym wśród kałuż rowerzystą. A według mnie to właśnie policja jest od szybkiej nauki kierowców aut aby dostosowali szybkość do warunków Do tego miasto też ma swoje za uszami gdyż pomimo że mamy dość dużo ścieżek rowerowych to jest to wszystko bez sensu gdyż kończą się w nieoczekiwanym miejscu lub skręcają nie tam gdzie rowerzysta jedzie Jak będzie 100 %pokrycie ścieżek tak jak jezdni to wtedy żaden rower nie może znaleźć się na chodniku dla pieszych.

Nawet jakby rowerzysta wleciał na pasy, to nie zmienia faktu, że kierowca samochodu też ma obowiązek uważać przed przejściem dla pieszych. -Kierowcy samochodów, też powinni być zobowiązani do przepychania swoich kochanych samochodzików przez pasy.

za wtargnięcie rowerem na pasy. miałem tego typu zdarzenie, na szczęśie bezkolizyjne, to jest chwila moment, nie zdązysz wyhamować. Rowerzysta to nie święta krowa.

wreszcie zaczęli karać matołków którzy jeżdżą po pasach. Dobra wiadomość jest tak że można rowerzystów na pasach śmiało rozjeżdżać.

i słusznie.

I jeszcze pałą po tym durnym łbie powinien dostać