Wesz może przechodzić na drugą osobę przez wspólną ławkę w szkole sama byłam tego świadkiem mając 8 lat...

wszawici to ja dostale po wizicie w poincie

A w przedszkolu 5 jest owsica, jako rodzic mam obserwowac u swojej czy sie nie zarazila

Nauczyciele maja ponoć nędzne pensje ciekawe czy ich też dotknęła wszawica?

Jaki gatunek tych wszy może pod ochrona?

nie obwiniac tylko szkole, bo to tez wina tych damulek co to przywoza swoje pociechy autami za ponad 150 tysiecy, same umodelowne z napompowanymi ustami i innymi modnymi gadzetami a nie maja czasu dziecko sprawdzic w domu !

domyslam sie ze pani w swietlicy powinna miec tyle szczotek ile dzieci.

Świetlica powinna być większa ! cos z tym moze zrobi nowa pani dyrektor, b o jak na razie to jedno na drugi siedzi a potem wszy lapią. Za mala poiwerzchnia na tyle dzieci, koszar tam jest jakiś !

Coś niesamowitego wszawica w szkole do tego w Kraju Katolickim-Ta świetlica powinna być poświęcona, oraz szczotki co najmnjej raz w tygodniu...😚

Zawszonych dzieci nie wpuszczac do szkoly. Proste.

Tyłek można przypudrować a wszy lgną do brudasa. Kilka zawszonych dzieci i zaraza na całą szkołę szatnie ławki i przebywanie wspólne dzieci wspólna szczotka może wspólna szczoteczka do zębów? TAKA PATOLOGIA -EKOLODZY OBRONIĄ INSEKTY?

Ciekawe czy grono pedagogiczne dosięgła wszawica?

Pani poseł nawoływała do golenia głów.

Wszawica jest, była i będzie. We wszystkich cywilizowanych krajach. Nie panikujcie.

Dlaczego są czesane w szkole? W domu nie można?

STOP ZABIJANIU WSZAWIC!!

A po co one sa czesane ? To swietlica czy salon fryzjerski ?. Ale wszy nie tylko przez szczotke przejda, a teraz sa preparaty zabezpieczajace wiec uzyc trzeba I nie ma zmartwien

Problem wszów w szkole jest od października. Zawsze jak jest przeprowadzana dezynfekcja dzieci powinny swoje rzeczy pozbierać do domu, nie było takiego komunikatu.A więc wątpię żeby była przeprowadzana jaka kolwiek dezynfekcja. Dyrekcja po prostu się wybiela. Poza tym jeżeli do dyrekcji docierały informacje o" pojedynczych" przypadkach to nie powinno być to ukrywane tylko udzielenie informacji publicznej np.kartki na drzwiach szkolnych czy klasowych. Skąd rodzice mogą wiedzieć o problemie i sprawdzać głowy jeżeli jest wszystko ukrywane.Tak to prawda że w wielu szkołach i przedszkolach jest ten problem ale o tym się mówi a nie udaje się że nie ma problemu.

Stop dyktaturze wszów.

W styczniu były zebrania z rodzicami.c dyrekcja mogla kazała wychowawcą informowac rodziców o problemie, żeby sprawdzać dziecią włosów. Wiele rodziców nie wie o tym problemie.Wiele osób z naszej klasy spruskuje dziecią włosy plynami odstraszajacymi ale ile można.

A słyszał ktoś o nużeńcu? Czy tylko świeżba znacie i wszy?

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Zawsze tak jest kilka dzieci z rodzin patologicznych przynoszą wszy nikt z tym nic nie robi bo z patologią nie da się rozmawiać. Zarażają coraz więcej dzieci rodzice podnoszą larum a szkoła jak zwykle ma to w dupie wy się martwcie my szkołę zdezynfekowaliśmy. JAK ZA KOMUNY - z ta różnicą że u mnie w szkole dzieci takie szczygli na łyso i smarowali maścią na wszy chodziły z łbami owiniętymi w ręczniki. Za chwilę będą też iny rodzaj tych od dorosłych. Brakuje tylko chorób wenerycznych i odry.

No to dzieci mają nowe hobby hodowla wszy będą miały piątkę z biologii.

To jest tak. Jeżeli dyrekcja ma informację o wszawicy w szkole nalezy przeprowadzić dezynfekcje w szkole. Czy byla przeprowadzona ? O tym wie sanepid bo szkoła czyli dyrekcja ma obowiązek zgłosić to do sanepidu. Z koontroli i dezynfekcji sa pisane dokumenty z wykonanej uslugi. I tak to wygląda.