Do redakcji napisała jedna z mieszkanek dzielnicy Posejdon, która zwróciła uwagę na przyczepę samochodową zaparkowaną przy ulicy Bursztynowej.Może teraz jej właściciel "przypomni" sobie o przyczepie?
"Proszę o zainteresowanie się sprawą parkowania przy ul.Bursztynowej (Osiedle Posejdon). Otóż przy ul.Bursztynowej jest zaparkowana przyczepa samochodowa od około 2 lat. Czyżby ktoś znalazł sobie tutaj darmowy parking? Przyjeżdża sobie na wczasy i korzysta z niej lub może mieszka w innym rejonie Świnoujścia i korzysta z darmowego parkingu przy ulicy? A może jest to porzucona przyczepa? Może znajdzie się w końcu właściciel tej przyczepy?"- pisze Czytelniczka.
A co to kogo obchodzi, mielibyscie takie przyczepy to tez trzymalibyscie na ulicy.Co za wscipsko
Typowy cwaniaczek żyd.
Zarejestowana przyczepa ma prawo stać tak samo jak auto czytelniczki.
jesli tam mieszka to ma prawo trzymać przyczepę
Parkowanie w wydaniu centusia A CO MI ZROBISZ JA 1 ZL ZARABIAM NA PARKOWANIU A SRAĆ CHODZĘ DO LASU MYJĘ SIĘ W KAŁUŻY. TYPOWY WREDNY CENTUŚ PASOŻYT.
A właściwie dlaczego parkuje na ulicy a nie na swojej posesji? Niech czytelniczka poprosi w UM aby postawili znak zakazu zatrzymywania i postoju a problem szybko się rozwiąże
Delikatnie mówiąc to możecie go... Wiecie co. Stoi jak wszyscy, w dozwolony miejscu i jedyna kwestia czy ma opłacone OC i tyle można sprawdzić.
Nie prawa stać dłużej niż 2 tygodnie w jednym miejscu.
To samo gość z platana z lodami. Budy stoja 2 lata i zajmuja miejsca.