Na ten sukces złożyła się nie tylko praca sztabu i ponad 200 wolontariuszy. Nie osiągnęlibyśmy go gdyby nie zaangażowanie przyjaciół. Podziękowania trafiły do osób i instytucji, dzięki którym w programie finału znalazło się wiele interesujących propozycji. Mirosław Nieśpelski podziękował władzom miasta. Pamiątkowy dyplom i oryginalny kubek 27 finału trafił do rąk zastępcy prezydenta Pawła Sujki. Podziękowania otrzymali funkcjonariusze służb dzięki którym zbiórka akcja czerwonego serduszka od lat jest spokojna i bezpieczna. Pracują na to patrole Policji, Straży Miejskiej, Straży Granicznej. Wszyscy otrzymali podziękowania za niezawodne wsparcie. Osobno sztabowcy podziękowali świnoujskim strażakom, dzięki którym finałowa impreza wzbogaca się o pokazy przyciągające starszych i młodszych. To zasługa strażaków zawodowych ale także ochotników, do których także trafiły orkiestrowe dyplomy i kubeczki.

Podziękowania, z nadzieją na dobrą współpracę w przyszłości odebrali pracownicy Miejskiego Domu Kultury z dyrektorem Andrzejem Pawełczykiem. Na liście organizatorów imprez, które szczególnie rozpędziły świnoujski finał znalazł się parkrun i Elżbieta Jabłońska oraz panie z towarzystwa Przyjaciół Świnoujścia ze swoim Kramem rzeczy dziwnych i Spiżarnia babuni w hotelu Hampton by Hilton.

Warto przypomnieć, że świnoujścianie dokładają się w tym roku do skarbonki WOŚP także bezcennym darem krwi. Akcja Harcerskiego Klubu Honorowych dawców Krwi „Kropla Krwi dla WOŚP przyniosła w tym roku 84,6 litra tzw „krwi pełnej” o czym poinformował z dumą koordynator tej akcji harcmistrz Marek Niewiarowski. Na koniec spotkania Mirosław Nieśpelski zadeklarował, że nadal stać będzie na czele Sztabu WOŚP w Świnoujściu.

źródło: www.iswinoujscie.pl