Jak udało nam się ustalić, mercedes ma uszkodzoną przednią szybę, a opel jest zarysowany i ma wgnieciony dach.
fot. Czytelnik
Wielkie drzewo runęło przed blokiem miedzy ulicą Grunwaldzką a Staszica. To cud, że nikomu nic się nie stało. Straty jednak są spore, drzewo uszkodziło dwa samochody osobowe. Zniszczone są mercedes oraz opel. Na miejsce wezwano służby.
Jak udało nam się ustalić, mercedes ma uszkodzoną przednią szybę, a opel jest zarysowany i ma wgnieciony dach.
fot. Czytelnik
Przypomnijmy, że drzewo runęło bardzo blisko budynków mieszkalnych, aż strach pomyśleć co by się stało gdyby drzewo runęło na jakiegoś przechodnia.
fot. Czytelnik
Szczęście w nieszczęściu skończyło się jedynie na stratach materialnych.
fot. Czytelnik
Czekamy na więcej informacji od służb.
źródło: www.iswinoujscie.pl
No patrzcie, tyle zdrowych wycięli a to spróchniałe zostawili
Haa Haa, bardzo dobrze, bo sobie z podwórka downy parking zrobili. Dzieci przegonili, to teraz mordy w kubeł i nie bulgotać.
Ta wierzba to moje podwórko, moje dzieciństwo, moje wspomnienia. Szkoda...
Drzewo mojego dzieciństwa. Bujaliśmy się na wierzbie. Rosło tam od ponad 60 lat...wielka szkoda
Chyba nie na auto Grinpisu ? A gdzie są teraz obrońcy drzew?
a o drzewie na Krzywej nikt nie napisze...!?
Tego mercedesa z urwanym tłumikiem i bez tablic ?
Dobrze że nikomu nic się nie stało, a samochody pewnie ubezpieczone od meteorytów zderzenia ze statkiem kosmicznym ale nie od zniszczenia przez drzewo
oj wierzbo będzie nam ciebie brakowało byłaś najpiękniejszym drzewem w tym mieście
Uszkodzony Opel ok ale z Mercedesem nie przesadzajmy stary gruchot bez tablic
Na Władysława 4 też spadł potężny konar, na szczęście obyło się bez ofiar, ale jak wiosną podcinali drzewa, to jedno głupie babsko w szlafroku wyleciało z domu bronić tych drzew. Ciekawe co teraz by powiedziała.
Kogo to drzewo obchodzi.Co z zaginionym Piotrem lepiej sie dowiedz.Ludzie chca wiedziec czy sie znalazl
Moje podwórko i wierzba z dziecięcych lat...
Drzewa rosnące przy drogach i osiedlach dla bezpieczeństwa ludzi powinno się co 50 lat wycinać i sadzić nowe.
Podobna wierzba rośnie na ; Matejki 8 zagląda ludziom do okien, tak się rozrosła i rośnie dalej...
zaginiony Piotr się nie znalazł...
Pamiętam tę wierzbę. To nie było moje podwórko, ale przechodziłem tamtędy dość często. Szkoda, ale taka jest natura.
Pomniki przyrody w tym mieście się wycina, a drzewa zagrażające życiu ludzi rosną sobie... hmm...
Ta wierzba miała ponad 60 lat. Nie wiem ile bo jak miałem kilka lat to ona tam stała już była wielka.
R.I.P
Zdrowe wycinają a chore stoją i zagrażają bezpieczeństwu. Gdzie tu logika?
Widać, że drzewo było chore. Wszystkie drzewa o podobnej lokalizacji powinny zostać zbadane. W miejsce wyciętych chorych, powinny administracje osiedli sadzić nowe.
A gdyby służby się odważyły wcześniej je wyciąć to już by się odezwało pełno sapiących dzbanów!obrońców zieleni.przydało by się żeby zielony obrońca oberwał takim konarem w łeb!
Stare drzewa o takiej kondycji powinno się wyciąć.
Ci żyjący w amoku na tle" betonu" wyliby podwójnym chórem, gdyby ktoś żądał wcześniej wycięcie tego drzewa.