- Nowa ulica Markiewicza, która ma takie ograniczenia wciąż są uszkodzone. Śruby wciąż wystają ze spowalniaczy stanowią zagrożenie! Mogą uszkodzić opony a nawet podwozie, bo przecież jak się urwie albo całkowicie odkręca to zacznie być ruchoma część tego elementu. Jestem w szoku wobec takiej bezczynności władz miasta! A może urzędnicy wiedzą, że nie ponoszą odpowiedzialności i nikt ich nie ukarze za takie zaniedbania? Ale jedno jest pewne, że w tym mieście brak gospodarza!!!- pisze zdenerwowany Czytelnik.
Czytelniku od tego progu, obudź się, czasy kiedy miasto dysponowało swoimi służbami które reagowały na telefon już dawno minęły. Teraz aby cokolwiek naprawić czy cokolwiek zrobić co jest miastu potrzebne od ręki, choćby wbić głupi gwóźdź na słupku na placu zabaw bo się obruszal i wystaje to potrzeba mnóstwa pism i czasu, bardzo dużo czasu i cierpliwości gdyż na każde pismo wysłane do wykonawcy o naprawę no gwarancyjną to musi być zachowany termin a jak coś wyskoczy to i tak przetargi odwołania itp Tylko wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnia ma swoje pogotowia techniczne które reagują na telefon Miasto pozbyło się problemu i odpowiada tylko za stołki w biurach do czasu kiedy idą na złom Czy to naprawdę jest tak trudne do pomyślenia? A swoją drogą szybciej by było wysłać te zdjęcia do wykonawcy o ile jeszcze istnieje i ma choć jednego pracownika do dyspozycji