iswinoujscie.pl • Poniedziałek [20.01.2020, 10:47:21] • Świnoujście
„Gorszycielki” Jarosława Molendy nominowane do tytułu „Książki Roku 2019” w kategorii „Biografie”. Prosimy o głosy na książkę świnoujścianina!
fot. Organizator
Miło nam poinformować, że książka Jarosława Molendy „Gorszycielki. Dziewczyny, które łamały tabu i konwenanse” została nominowana do tytułu „Książki Roku 2019” w kategorii „Biografie” w plebiscycie portalu literackiego Granice.pl. Taką samą nominację zdobyła też inna publikacja naszego autora „Uwikłane w historię. Bohaterki i zdrajczynie”.
Niestety w danej kategorii można oddać głos tylko na jeden tytuł, więc autor sugeruje, żeby to były jednak „Gorszycielki”. Udział w plebiscycie jest BEZPŁATNY, nic Was to nie kosztuje oprócz 1 minuty czasu. Należy kliknąć w link www.ksiazkiroku.pl/glosowanie,6092381…, który przekieruje do formularza, gdzie właściwa książka jest już wybrana. Trzeba podać swoje imię, nazwisko, mail, nr telefonu, na który przyjdzie KOD. Należy go wpisać w rubrykę, która pojawi się po kliknięciu "GŁOSUJĘ" – wcześniej zostaniecie poproszeni o wybranie właściwych kwadracików na zdjęciu (i zatwierdzenie regulaminu itp.).
fot. Organizator
Osoby, które chciałyby zagłosować spoza granic Polski, lecz system im na to nie pozwoli (potrzebny nr zaczynający się od +48), posyłają zwykłego maila z tytułem GORSZYCIELKI oraz podaniem własnego imienia i nazwiska, jak również miejscowości i kraju na adres pr@wwpol.com. Wydawnictwo LIRA, autor oraz redakcja iswinoujscie.pl będą wdzięczni za głosy. Do wygrania cenne nagrody.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Głosować tylko dlatego, że miejscowy ? Wstyd i hańba. Powinniście poprosić o zapoznanie się z jego twórczością i jeżeli komuś się przypodoba to niech głosuje. A nie głosujcie na naszego. .. tfu
Kolejna książka spisana z Wikipedii? Nie, dziękuję.
glosowac bo jestesmy z jednej wsi?? redaktorze bez przesady... troche pokory. ..
Ale jak prosimy o glosy !! Ale za co redakcjo!! do czego namawiacie swoich czytelników !! wychodzi wasza prawdziwa natura
Na" wziętego pisarza" Molendę zagłosuję w plebiscycie TRYTON-2050 za całokształt jego pisarskiej płodności. Bo książki którą polecacie jeszcze nie czytałem i chyba nie zamierzam tego robić.
niby ciekawy temet...ale lewacki...nie ma przykladow kobiet które by pozytywnie wpłynęły na czyjes losy:)?
14:39:17] • [IP: 37.8.215.***] Dobro się gorzej sprzedaje.
A czy temat aby poważny? Kobietki się lekko prowadziły i tyle. Poziom greja...
Świnoujskie gorszycielki ?, , , Mewki, , ?
To jasne, że Molenda jest twórcą literatury lekkiej, popularnej, że najpewniej nie przejdzie do historii literatury, ale należy mieć respekt dla kogoś, kto umie pisac nawet tak - są przecież różne odmiany talentu pisarskiego. Nie każdy może i chce być kimś, kto zostanie już na zawsze w skarbcu polskiej artystycznej literatury, jak Stasiuk, Tokarczuk, Myśliwski, może Rylski. W krytycznych wpisach wietrzę prymitywną zawiść wobec kogoś, kto śmie swą sławą (nawet jesli w odmianie pop) wzbudzać wyrzuty sumienia leni, ludzi bez ambicji, ludzi bez właściwości. Te wyrzuty bywają tym silniejsze, im BLIŻEJ zawistnika mieszka ten" winowajca" wyrzutów, czyli ktoś-komu-się-udało.
151. *** - zjedz snikersa. Respekt dla Pana Molendy? Bo żebrze o jakieś głosy bo coś napisał? Umie pisać. Woow normalnie!
Plebiscyt wydawcy który promuje swoją książkę Udział biorą tylko książki wydawcy granice Dajcie już spokój z promocja tego pana Kto mu wmówił ze jest pisarzem
czy to tak samo gorszące jak wyPOciny tej co dostała nobla za opluwanie Polski?
Nasz Świnoujski Grafoman :) Wolę nawet jego, niż Tokarczuk...
17:56 - Czytałeś jakąś jego książkę? Uważaj, zawiść cię zje. A głosowanie promuje Iswinoujscie, też wydawnictwo, nie sam Molenda. Nie widzę w tym nic złego. Na co dzien promuje się suplementy diety, kicz muzyki disco polo, więc coś, co skłania do czynności intelektualnej - a czytanie zawsze takie jest - to jest to godne pochwały. Sam raczej nie czytam literatury lekkiej łatwej i przyjemnej, ale i ona ma swoje miejsce - potrafi zainspirować, skłonić nawet do pogłębionych lektur innych książek. I druga rzecz: nie znoszę, gdy ktoś cytuje mi wyświechtane teksty z reklam, Nie dowodzi to oryginalności i sugeruje, że piszący cierpi na brak... oczytania, że operuje łatwizną z TV. Jakie więc ma kompetencje, by oceniać KSIĄŻKI?
Podać imię, nazwisko, numer telefonu i ci jeszcze? W dzisiejszych czasach to prawie samobójstwo
151 - proszki się skończyły?
5.173.146.**Radzę: mniej telewizji, unikać wyświechtanych, zgranych i wmuszanych przez TV bon motów z reklam, które bardzo kompromitują cytujących je, bo w oczach ludzi inteligentnych są tylko pozorem bycia dowcipnym i oryginalności urzeczonych reklamami; a doradzam czytanie, oderwanie się myślami od tych, którym się powiodło, jak Molendzie, a zajęcie się czymś pożytecznym, np.wędkarstwem, ogródkiem na działkach. Wtedy gula zawiści pęknie, oczy zaczną szukać wyzwań we WŁASNYM świecie, przestaną zezować w stronę pisarza z... jaki to" skandal"... własnego prowincjonalnego miasta, który był bezczelny osiągnąć rozgłos i praktykować przyjemny sposób zarabiania pieniędzy.
Molendzie się powiodło? Hehe! Dobre! Jak się nie podoba prowincjonalne miasto to wypad do warszawki. Tam wszyscy czytają książki Molendy i Tokarczuk i innych" wybitnych" pisarzy. A jeśli chodzi o mnie nigdy tej pop szmiry Molendy nie wezmę do ręki.
z drugiej strony...ciekawe że nie widialem żeby ktoś tutaj był kiedyś dumny z sukcesow ludzi kultury...3/4 mieszkańców słoma z butów?
146.*** Co za straszny frustrat. Zaczął od insynuacji:" książka spisana z Wikipedii". Potem w kierunku 151.*** atak ad personam (brak argumentów, odmawianie normalności dyskutantowi) - czy skończył brać proszki. Jakiś strasznie przejęty tym Molendą, a niby ten Molenda taki nieważny.
Pana Molendę kojarzę tylko z sytuacji jak chciał nasze miejskie pieniądze dla siebie, bo akcję w swej książce umieścił w Świnoujściu. Nie dostał, to się obraził.
Molenda powinien dostać nobla.Płodny jak cholera. Ma ogromne poparcie w Świnoujściu po prostu geniusz.
99.*** żaden ze mnie frustrat. Facet z branży internetowej. Pan Molenda nawet okładkę swej książki zakupił za 9 euro na canstockphoto.pl. Możesz sprawdzić. Masz argumenty i co?
Pisanie to nałóg jak alkoholizm, niektórych trzeba na terapię.