iswinoujscie.pl • Środa [05.08.2020, 01:40:06] • Świnoujście
W sąsiedniej Meklemburgii: kluby i dyskoteki wciąż zamknięte. Nadal obowiązuje zakaz wjazdu turystów jednodniowych
fot. Sławomir Ryfczyński
Ten, najbardziej interesujący mieszkańców Uznamu temat był przedmiotem rozmowy podczas wspólnego posiedzenia rządu wraz z przedstawicielami samorządów, gospodarki i związków. Dzień po zakończeniu obrad Premier Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig poinformowała o obowiązujących obecnie w kraju związkowym MV środkach bezpieczeństwa. Ale odniosła się również do najbardziej interesującej mieszkańców sprawy - turysta jednodniowy.
Informacja na temat decyzji rządu przekazała największa stacja północnych Niemiec – telewizja NDR.
Przedsiębiorcy branży turystycznej z obu stron mieli nadzieję na rozluźnienie obostrzeń lecz stało się inaczej. Nadal obowiązuje zakaz wjazdu turystów jednodniowych z innych niemieckich landów związkowych oraz z innych krajów w ogóle. Zakaz ten będzie obowiązywał na pewno do końca sierpnia. Dopiero potem, jeśli okaże się, że początek roku szkolnego się powiódł i liczba infekcji utrzymuje się na niskim poziomie, wówczas będzie można rozważać poluzowanie obostrzeń.
- „Dopiero potem, jeśli okaże się, że początek roku szkolnego nie przyniósł pogorszenia i liczba infekcji utrzyma się na niskim poziomie, wówczas będzie można rozważać poluzowanie obostrzeń.” -oświadczyła premier Manuela Schwesig. Aby nie doprowadzić do powrotu epidemii, Uczniowie w szkołach na terenie Meklemburgii od piątej klasy wzwyż oraz wszyscy zatrudnieni w szkole na terenie szkoły zobowiązani są stale (z wyłączeniem lekcji) nosić maseczki ochronne.
Kluby i dyskoteki nadal pozostają zamknięte.
Zakaz nie dotyczy osób zatrudnionych w Niemczech, podróżujących z kilkudniową rezerwacją noclegu lub tranzytem.
Do tej pory obowiązuje "zamknięcie" Meklemburgii zarówno dla turystów z Polski, ale również np. z Niemiec. Nadzieje turystów rozbiły się o zapobiegliwość rządu landu, mimo, że obszar Meklemburgii odnotowuje jedne z najniższych poziomy zakażeń, a na terenie Wyspy Uznam nie ma ich wcale.
Na zniesienie dzisiaj zakazu liczyli wszyscy. Zarówno niemiecka branża turystyczna jak i polska strona. Apelują o to od miesiąca przedstawiciele władz administracji rządowej i samorządowej.
Strona niemiecka, gdzie zakończyły się właśnie wakacje jest jednak na tym etapie nieprzejednana. Podnoszony jest brak kontroli nad jednodniowym ruchem turystycznym oraz możliwość wskazania w takich przypadkach źródła zakażenia, a władze MV zdrowie swoich obywateli stawiają wyżej niż ewentualne korzyści ekonomiczne.
Mieszkańcy Świnoujścia są spragnieni korzystania ze ścieżek rowerowych niemieckiej części Wyspy Uznam, ale i wyjazdu do Kaminke czy Truskawkowego Miasteczka. O zakupach w REWE też można nadal pomarzyć. Turyści chcieliby pochodzić po molo w Ahlbeck, Heringsdorf czy Bansin, czy wypić tam kawę.
Strona polska podnosi przede wszystkim nierówność z jaką potraktowały tą sprawę władze niemieckie. Na forach internetowych pojawiają się więc i takie głosy, że granicę należy w ramach rewanżu zamknąć dla strony niemieckiej. Tylko czy ktokolwiek jest w stanie wyobrazić sobie dzisiaj Świnoujście bez turystów z Niemiec? Rozsądna większość, która pomału odbija się od dna covidowej przerwy w prowadzeniu działalności, na pewno nie. Tylko razem klienci z Polski i klienci z Niemiec są w stanie pomóc lokalnym przedsiębiorcom różnych branż.
Kolejne podejście do zmiany tego zakazu 25 sierpnia.
Źródło:
https://www.ndr.de/nachrichten/mecklenburg-vorpommern/MV-fuehrt-Maskenpflicht-an-Schulen-ab-Klasse-fuenf-ein,coronavirus2808.html
źródło: www.iswinoujscie.pl
A GDZIE ZAKAZ DLA TURYSTOW Z NIEMIEC
8:04. ..88.*** Nie ogłosił końca pandemii, odsyłam do łatwych do odnalezienia w internecie oryginalnych cytatów. A jak wczoraj powiedział ekspert, prof.med., nadal jak na 38-mln naród mamy mało zarażeń i znacznie mniej zgonów niż w maju (wtedy umierało 18 lub 28, teraz 8, 7, 6). No i dwie istotne kwestie: wykonuje się dziś znacznie więcej testów (są tańsze i coraz częściej przesiewowe), więc mamy więcej wychwyconych zarażeń. Druga istotna sprawa: jak można porównywać kąsliwie sytuację tzw.lockdownu, odizolowania ludzi, z otwartym państwem i swobodą kontaktów, w tym z cudzoziemcami?! Przecież jasne jest, że wielka liczba kontaktów zwiększa ryzyko zakażeń. I od zawsze rząd mówił o drugiej fali covidu. Słyszałem relację z rejonów turystycznych pobrzeża: ludzie poluzowali sobie, często nie mają masek i dystansu, a już zupełne lekceważenie widać u cudzoziemców. A Polska musiała się otworzyć, bo gospodarka by padła i za nią wszystko łącznie ze zdrowiem.
4:49 - to jest dowód na istnienie głupoty. Jeśli odpowiemy tym samym, to rodziny stracą utrzymanie, dojdzie do bankructw pensjonatów, domów wczasowych, innych firm. Skopiujcie ten post i pokazujcie, jak ludzie w imię zacietrzewienia i może zwykłej nudy mogą wypisywać brednie i bełkot. A w ogóle takim przemądrzałkom na niczym nie zależy - opisane na portalu sytuacje ich nie obchodzą, skądś, może od tatusia, mają kasę, więc mogą tu publicznie wysysać z brudnego palca debilizmy.
nie rozumiem tej pyskówki zamknęli nie tylko dla Polaków dla Niemców również...gdy była u nas zamknięta granica było ciszej ale i biedniej, nikt w handlu nie zarabiał bardzo dużo ludzi młodych z małymi dziećmi było bez pracy,. .. z doświadczenia wiem co to straci pracę i mieć dzieci. ...u nas jest gdzie spacerować
7:13. .. Relacja mojego znajomego: pojechał autem pewien świnoujścianin do marketu w Ahlbecku. Zrobił zakupy, wychodzi na parking... widzi tam Polizei, myśli:" oho, fajnie, nawet policja strzeże samochodów", a policja podchodzi i wlepia mu mandat w wysokości 200 € (ok.900zł), za samo bycie w Meklemburgii. Inny obrazek: jedna z najbardziej znanych osób w Ś-ciu, która pojechała tam autem, została spisana, nie ukarano jej mandatem. A oto cytat z szefa policji w Ahlbecku lub Heringsdorfie (czytałem w intern., chyba na str.Pol.Radia Szcz.): Mamy zbyt wiele na głowie by ścigać Polaków, no chyba że złamią wyraźnie prawo".-Z podanych faktów sugeruję wyrobić sobie własny pogląd. Ja uważam, że należy unikać jazdy samochodem do niem.sklepów, zalecam, jeśli już koniecznie, to rowerem. A najbardziej zalecam unikania niem.promenady (też z powodu ściąganej kurtaxy), sklepów, miejsc wyeksponowanych w miastach.Ja jestem typem łąkowym i żeruję z dala od ludzi i ryczę jak łoś w stronę Manueli i wypróżniam się na niemieckiej ziemi
Moze ci wszyscy glupio madrzy wytlumacza jakim prawem mieszkancy Swinoujscia pracujacy w niemczech maja prawo codziennie przekraczac granice tam i z powrotem ?A mieszkaniec Bawarii czy Berlina musi sie wykazac jedniodniowym noclegiem by uniknac kary??Natychmiast zamknac granice dla wszystkich, bez wyjatku!!I bez protestow na przejsciu do Ahlbeck !"Otworzcie granice" !!
No i git, a u nas chulaj dusza jednodniowych Niemców setki.
najważniejsze że jeszcze nie zabronili swoim obywatelom przyjeżdżać do Polski... Bez turystów z Niemiec byłaby tu straszna kicha...
to dlaczego u nas tez nie ma zakazu wjazdu dla jednodniowych ??
Hm i słusznie , , MV zdrowie swoich obywateli stawiają wyżej niż ewentualne korzyści ekonomiczne., , A NIEMCY JEDNODNIOWI ZAKICHANI I KASZLĄCY CODZIENNIE NA RYNKU ZIELONYM HULAJĄ BEZ MASEK. U NICH BY TO NIE PRZESZŁO, Już nie wspomnieć że pod prąd w tym miejscu jeżdżą i wymuszają. Czy naprawdę w Świnoujściu nikt się za to nie weźmie??
Do 106...Bo burak i zlodziej nigdzie nie powinien miec wstepu, a taka opinie wyrabiaja sobie polaczki.
247* ale ci gul skacze hehe że musisz robić w Świnoujściu za 2 tys miesięcznie a inni zarabiają 5 koła najmniej Idź też i zarabiaj a nie lamentujesz
[IP: 188.146.229.***] przestaw sobie kanał w TV
Fajna jest ta równość. Niemcy mogą wjeżdżać do polski a polaki do Niemiec nie:) haha
Gość • Środa [05.08.2020, 10:16:06] • [IP: 176.221.122.***] Dla waszej wiedzy, do Brandenburgii i do Saksonii (dwóch pozostałych niemieckich krajów związkowych graniczących z Polską) MOŻNA wjechać nawet bez jednodniowego noclegu.
Ok sprawiedliwość kiedyś nadejdzie
JEDYNY POŻYTEK Z TEGO TAKI ŻE NIEMCY ZARAŻAJĄ SIĘ MIEDZY ŚLĄZAKAMI I RESZTĄ KURACJUSZY WZAJEMNIE WYMIENIAJĄC SIĘ WIRUSEM. JAK WIEMY ARMIA CZERWONA GDY PRZESZŁA TO GWAŁCIŁA NIEMKI BIORĄC ODWET NA LUDNOŚCI -DLATEGO NIEMCY WSCHODNIE MAJA NASZE SŁOWIAŃSKIE GENY. WSZYSTKO ZOSTAJE W" SŁOWIAŃSKIEJ RODZINIE"
10:14 mimowolnie się zdradziłeś. Opierasz się na telewizji?! Chyba jesteś typowym dla KOD starym, zapiekłym hunwejbinem lewactwa i resentymentów komunistyczno-liberalnych po utracie wpływów w 2015, w skrócie POKO lub Koalicja Europejska. Współczuję. Zalecam rozmaite portale internetowe, tygodniki i radio, książki. No jaka telewizja? To już nie lata 60-89 i ich przedłużenie do 2015.
DDR DZIĘKI ARMI CZERWONEJ TO TEŻ SŁOWIANIE -TAKA NOWA RASA ARYJSKA TYLKO Z KOMPLEKSAMI. CHORUJĘ TAK SAMO JAK MY I SKUTECZNIE ROZPOWSZECHNIAJĄ WIRUSA WRAZ Z TĄ STONKĄ 500+ CO PRZYJECHAŁA.
W Swinoujsciu nie ma Policji, Niemcy doskonale obserwują wszystko, udają głupców, łamią prawo i śmieją się z Ew. Niskich mandatów. Czuja się lepsi i słusznie, skoro niemiecki turysta jednodniowy jest ok a polski be. Polskie władze i nasze wojewódzkie czy świnoujskie mogą Niemców cmoknąć w z... bo nie maja nic do gadania. Kicha straszna by we własnym mieście czuć się gorszego sortu ale cóż przykład przyszedł od małego, któremu nikt nie będzie mówić ze białe jest białe a czarne czarne. Wk... nic nie da.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
CHCIELIŚCIE WSPÓLNEJ EUROPY TO JĄ MACIE JESTEŚMY DLA NICH GORSZYM SORTEM TAK JAK ZA OKUPACJI. A TERAZ MORDY W KUBEŁ I NIE PISZCZEĆ.
A ja sobie nic nie robie z tego zakazu wczoraj zrobiłem trase wokół wyspy Uznam, nikt mnie nie zatrzymywał nikt na mnie nie zwracał uwagi prócz kobiet na rowerach. Kupowałem piwko i tam takie w sklepach płacąc polską kartą, jak to robię co roku. Polecam nie bać się i jeździć do DDRu tam nikt nikogo nie kontroluje tak samo jak nie znam nikogo kto został ukarany za brak biletu klimatycznego.
A u nas dyskoteki otwarte w jednej to aż miejsc nie ma.
Jednak ci sowieckiego DDRu są kompletnymi idiotami tak jak reszta zachodniej europy, pozwalają swoimi jeździć do dzikiego kraju tam gdzie szaleje zaraza i myślą że zakaz wjazdów dla dzikusów ze wschodu uchroni ich, gdzie tu logika?