Ojojojojojoojo. Za droge odpowiadaja dzialkowcy wiec w czynie spolecznym wez pan lopatke, piaseczek i jedziesz dziadu

Odpowiada Twój Zarząd Czytelniku, który wybrałeś;-)

To jest teren działek. Korzystają dzałkowicze awięc ruszcie SWOJE CZTERY LITERY !! CZEKACIE AŻ MIESZKAŃCY KARSIBORZA LUW WARSZOWA ZA WAS TO ZROBIĄ ??

Na działki" Nad Zalewem" przez las też jest katastrofa... Zarząd" Paprotno" sam dba o swoją drogę tylko dlatego, że miasto im to oddało, natomiast droga do działek" Nad Zalewem" należy do miasta i mają do w d...

starzy działkowcy twierdzą, że to droga miejska ze wzledu na to iż jest to dojazd także do immych ROD. ale w/g mnie to btm działki wystawił na sprzedaż. .. i pozwollił na budownictwo mieszkaniowe do tzw do 70 mtr...po uprzednim doprowadzeniu mediów.

Niedługo wiosna, cierpliwości

Odpowiada za to Zarząd na który płacicie pieniądze. Weź się ogarnij i pomyśl o czym piszesz

to moasto to jeden wielki syf jesli chodzi o drogi na palcach 1 reki mozna znalezc takie nawierzchnie zeby auto rowno jechalo

Dziadu z pierwszego postu-jesteś zapewne psychcznie skrzywiony z powodu swego inwalidztwa. Pozostało Ci tylko siedzenie na krzesełku przed monitorem i szerzenie nienawistnych postow wobec sprawnych fizycznie i umysłowo ludzi. Przestaniesz to robić, gdy i paluszki odmówią posłuszeństwa.

Co to za marudzenie? Przecież tam asfalt nie jest mocno potrzebny. To teren ogródków działkowych, a nie osiedle mieszkaniowe. Kto lubi marudzić, niech się przeprowadzi na Islandię - tam droga asfaltowa jest już luksusem.

Dlaczego chociaż piachem nie posypią? Sam widziałem jak kilka osób się przewróciło.

Mylicie się państwo, twierdząc, że ta droga należy do działek Paprotna i to problem działkowiczów!droga należy do miasta, jest dojazdem do zalewu, gdyby była działkowiczów, już dawno by była zrobiona, a co do drogi do działek przez las do nad zalewem, to również droga jest miejska, tam przynajmniej jest co jakiś czas utwardzana, nie to co na paprotnej, gdzie nie robione kompletnie nic!

W tamtym roku zarząd obiecał że poprawi drogę jak widać jest gorzej niż było.

Pogonić tych urzędników razem z ich szefem pieszo do Zalewu i z powrotem, to zmienią zdanie. Na wsi sołtys zadba by posypano piaskiem. Z tunelu macie górę piach, to jaki problem w drugiej kolejności tam posypać??

Tor przeszkód to jest nad zalewem przez las. Tam to dopiero rajd. Ani pieszo ani rowerem ani samochodem. Tragedia od lat nikt tego nie zrobi tak żeby było dobrze.

Na Islandii droga asfaltowa do" miasta" mającego 200-500 mieszkańców to już jest coś. Polacy chcieliby dwupasmówki do ogródków działkowych. Lekka przesada. Taka droga to jeszcze jest w miarę dobra droga. Niewiele zresztą osób jeździ rowerem na działki zimą.

Widzę tylko jedną dziurę

To zobaczcie drgi na działki za tzw pasem granicznym. Płacimy do miasta za korzystanie z działek a miasto nic nie robi.

tam powinna byc droga asfaltowa

jestem wolny mam dużo czasu to wam odśnieżę, albo nie bo się przyzwyczajcie

Droga może miejska. Miasto co jakiś czas utwardza i podsypki robi. To działkowicze rozjeżdżają te drogi samochodami wiedząc że jest mokro i miękko. Tak samo jest na ogrodach działowych na alejkach rozjeżdżone nie tylko samochodami osobowymi. Do siebie miejcie pretensje...

Tam przynajmniej można wjechać samochodem, na Granicy wszystkie bramy są pozamykane i można wjeżdżać tylko w określonym czasie. O ile oczywiście gospodarz otworzy bramę, bo nie każdy ma do nich klucze. A jak już się wjedzie to problemem jest szerokość alejek, na które przerastają rośliny z działek. Nie mówiąc już o żywopłotach sadzonych przez właścicieli na zewnątrz działek. Wystarczy, że dwóch takich mądrych, mających działkę na przeciwko siebie posadzi sobie żywopłot na zewnątrz i automatycznie alejka zweza się o ponad metr. Oczywiście oni problemu nie widzą bo żywopłot zaczyna się od ich działki i do siebie dojadą. Proponowałbm gospodarzowi przejść się po alejkach i poupominac takich właścicieli. Później jest lament, że wóz strażacki nie dojechał do pożaru. O wkopanych przed płotami słupkach i dużych głazach nie wspominam. Pozdrawiam wszystkich działkowych paździochow.

Większość ludzi chodzi pieszo, są to ludzie starsi -nasi mieszkańcy Swinoujścia! Samochodami jeżdżą bo działki sprzedaje się ludziom z całej polski i niemcom też, wystarczy popatrzeć na rejestracje - szczególnie latem istna autostrada. Po za tym dużo osób mieszka na stałe na działkach, lub wynajmuje.

Ludzie nie jedna droga w swinoujskie kurorcie tak wygląda w mieście ale ból dupy pewnie mają te osoby które nielegalnie sobie mieszkaja cały rok niczym w domu jednorodzinnym i nic nam do tego ale nie rzadajcie cudów... Tam nie ma żadnego interesu bo developer nic tam nie wybuduje.

Weszło prawo meldunku w Świnoujściu żeby mieć działke. Niech Prezes powie ile mieszkańcy Ś-cia mają działki, podejrzewam że mniej niż połowa zwykłe KURE..WO.