Są wakacje, ale funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej pełnią służbę tak, jak w każdym innym okresie. Tym razem postanowiliśmy przyjrzeć się czy prowadzący sprzedaż wywiązują się z obowiązku wynikającego z ustawy o podatku od towarów i usług i wydają paragony. Stwierdzono, że w większości się wywiązują, … ale jednak nie wszyscy o tych obowiązkach pamiętają.
W trakcie prowadzonych czynności na przygranicznym targowisku w Świnoujściu na dwóch stoiskach stwierdzono, że sprzedawcy mają problem z pamięcią. Jeden ze sprzedawców wyrobów tytoniowych „zapomniał” zarejestrować transakcję na kasie fiskalnej, a drugi zaś zarejestrował, ale kłopoty z pamięcią spowodowały, że „zapomniał” wydrukować paragon i wydać go kupującemu. Obaj sprzedawcy przyjęli w związku z tym „wydane” przez funkcjonariuszy mandaty na kwotę 500 zł każdy.
Z kolei w Łukęcinie i w Międzywodziu sprzedawano wyroby chemiczne i spożywcze z pominięciem rejestracji na kasie. W tych przypadkach, sprzedawcy otrzymali mandaty w łącznej kwocie 500 zł.
W lokalu gastronomicznym w Międzyzdrojach stwierdzono kolejny przypadek braku wydania paragonu fiskalnego. Sprzedawca odmówił przyjęcia mandatu, więc sprawa została przekazana do dalszego prowadzenia do właściwej komórki Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie (UCS).
Swoimi działaniami funkcjonariusze również starają się uświadamiać, nie tylko polskim obywatelom, że naruszanie obowiązujących przepisów prawa sporo kosztuje.
Przekonał się o tym obywatel Niemiec, w którego bagażu, w trakcie kontroli funkcjonariusze ujawnili 400 sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Sprawca został ukarany mandatem gotówkowym na kwotę 200 zł, a papierosy zabezpieczono do dalszego postępowania.
Idąc tropem tytoniowym doszliśmy m.in. do… śmietnika na przygranicznym targowisku w Świnoujściu. Chęć ukrycia nielegalnego towaru jest tak wielka, że handlujący wykorzystują do tego różne miejsca, np. skrytki pod drzewem. W obu tych miejscach funkcjonariusze Oddziału Celnego ujawnili 470 paczek (czyli 9 400 sztuk) papierosów różnych marek. Papierosy oczywiście bez polskich znaków akcyzy, a ich wartość przekroczyła 6 tys. zł. Do własności towaru przyznał się 32-letni mieszkaniec Świnoujścia. Sprawca został ukarany mandatem na kwotę 4.000 zł., a papierosy, również w tym przypadku, zabezpieczono do dalszego postępowania, które będzie prowadzone w Zachodniopomorskim UCS.
Może właśnie u tego mieszkańca zaopatrzył się w nielegalne papierosy wspomniany wyżej niemiecki palacz ?
Warto przypomnieć, że sprzedaż z pominięciem kasy fiskalnej lub niewydanie paragonu ją dokumentującego wiążą się z odpowiedzialnością karną skarbową. Mandat w takich przypadkach może wynieść od 200 zł do 4 tys. zł. Restrykcje te wynikają z faktu, że brak rejestracji transakcji za pomocą kasy rejestrującej oznacza zazwyczaj, że usługa została wykonana w tzw. szarej strefie, a więc podatki nie trafiły do budżetu.
Małgorzata Brzoza
Rzecznik prasowy
Izby Administracji Skarbowej
w Szczecinie
TYlko dwóch sprzedawców ukarano?? pracownicy musieli się wykazać a donosicielstwo w tym mieście ma się świetnie.
Jakby podatki, akcyze i zusy były na przyzwoitym poziomie akceptowalnym dla przeciętnego polaka to nikt by sobie głowy nie zawracał kombinacjami. Złodziejskie państwo rodzi złodziejskie społeczeństwo. Płacisz * zus a jak chcesz się leczyć musisz iść prywatnie bo inaczej do wyznaczonej wizyty na NFZ mógłbyś nie dożyć. Co i tak się często dzieje z tymi których nie stać.