Najlepszy wynik zanotowały przeładunki w grupie inne masowe, na plusie o 70,3 proc. Na ten wynik złożył się m.in. znaczny wzrost importu kruszyw z Norwegii. Było też więcej nawozów i kwasu siarkowego. Równie imponujący wynik – wzrost o 64 proc. notują paliwa. To zasługa m.in. trzech dużych statków z LNG, które w styczniu zwinęły do świnoujskiego gazoportu oraz dziewięciu statków z eksportem olejów ciężkich do Holandii i Belgi. Podium zamykają przeładunki zbóż, na plusie o blisko 20 proc. Tutaj zanotowano wzrost importu śruty sojowej. Styczeń utrzymał też wzrosty przeładunków węgla, na plusie o 10 proc.
Pierwszy miesiąc nowego roku przyniósł również zaskakujące spadki w takich grupach towarowych jak ruda – na minusie o blisko 72 proc. oraz kontenery, tu wynik słabszy do stycznia ub. roku o prawie 23 proc. Niewielki spadek, bo 1,4 proc. wystąpił w drobnicy, w tym mniej było też drobnicy promowej. W tych grupach towarowych, tego typu sytuacja może wystąpić na początku roku. Kolejne miesiące powinny przynieść większe wielkości w obsłudze tych towarów.
Szczecin i Świnoujście tworzą uniwersalny kompleks portowy, w którym ładunki drobnicowe stanowią 47 proc., masowe stałe 39 proc., zaś masowe płynne 14 proc. Miniony 2018 rok. zespół portów Szczecin-Świnoujście zakończył rekordowym wynikiem przekraczającym 28,6 mln ton obsłużonych towarów. Oznacza to wzrost o 12,5 procent wobec 2017 roku. Zarząd Portów prognozuje, że tendencja wzrostowa powinna utrzymać się w br. roku, osiągając na koniec roku wartość w okolicach 30 mln ton obsłużonych towarów.
Należy jednak pamiętać, że rynek bywa kapryśny i mogą na nim wystąpić czynniki, na które ani Zarząd, ani spółki przeładunkowe nie mają wpływu, a które z kolei przekładają się na wielkość obsługiwanej masy towarowej. (Monika Woźniak-Lewandowska)
Przewidywany obrót kontenerami w zespole portów na ten rok to tylko 70 tysięcy TEU. W zeszłym roku spadek o 13 %. Widać ile są warte wypociny ekspertów, którzy za odpowiednią kasę wypisują bzdury pod dyktando zamawiającego. Nazwiska tych osób powinno się co jakiś czas przypominać, bo od 20 lat w sprawach rozwoju portów wypowiadają się wciąż ci sami ignoranci.
Fakt, od paru dni czuję smród.
OT Port ma milionowe długi, wszystkie pieniądze wysysa spółka matka.
Hahahhahahhahhh